Pracownik w fabryce używający piły automatycznej.
Program PPK ma wiele zalet. Nie brakuje jednak też wad. Ilus.: Shoeib Abolhassani / Unsplash

Pracownicze Plany Kapitałowe mają zwiększyć prywatne oszczędności Polaków i wzmocnić przyszłe emerytury. Choć program przyciąga coraz więcej uczestników, jego powodzenie nadal zależy od jednego czynnika – zaufania, którego po reformie OFE wielu wciąż nie odzyskało.

REKLAMA

Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to program dobrowolnego, długoterminowego oszczędzania na emeryturę, wprowadzony w Polsce w 2019 roku. Jego celem jest zwiększenie prywatnych oszczędności Polaków i uzupełnienie świadczeń wypłacanych z ZUS. Program ma jednak swoje wady.

Czym są Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK)?

Do programu automatycznie zapisani są wszyscy pracownicy w wieku od 18 do 55 lat, zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, choć każdy może z uczestnictwa zrezygnować.

PPK opiera się na współfinansowaniu przez trzy strony – pracownika, pracodawcę i państwo. Pracownik przekazuje na rachunek PPK co najmniej 2 proc. swojego wynagrodzenia brutto, a pracodawca dokłada co najmniej 1,5 proc. Dodatkowo uczestnik otrzymuje jednorazową wpłatę powitalną w wysokości 250 zł oraz roczną dopłatę z Funduszu Pracy w wysokości 240 zł.

Środki trafiają do instytucji finansowych, które inwestują je w tzw. fundusze zdefiniowanej daty – ich struktura zmienia się wraz z wiekiem uczestnika, stopniowo ograniczając ryzyko inwestycyjne.

Zalety PPK: własność prywatna, na korzystnych warunkach

Zaletą programu jest przede wszystkim fakt, że pieniądze gromadzone w PPK są prywatną własnością uczestnika i mogą być dziedziczone. W przeciwieństwie do składek w ZUS nie trafiają one do wspólnego funduszu, lecz pozostają na indywidualnym rachunku inwestycyjnym.

Drugą korzyścią jest efekt dopłat – dzięki wpłatom pracodawcy (dobrowolnie do 2,5 proc.) i państwa (250 na start i 240 co roku) uczestnik w praktyce oszczędza więcej, niż sam przekazuje. W wielu przypadkach realna stopa zwrotu z oszczędności jest więc wyższa niż w tradycyjnych lokatach bankowych.

Trzecią zaletą jest elastyczność programu: uczestnik może wypłacić środki w określonych sytuacjach, np. do 25 proc. w razie ciężkiej choroby lub całość na zakup pierwszego mieszkania, z możliwością późniejszego zwrotu bez utraty korzyści podatkowych.

Wady PPK: Trauma po aferze OFE i utrudnienia dla osób o niższych dochodach

Wady PPK koncentrują się głównie wokół zaufania i niskiej atrakcyjności dla osób o niższych dochodach.

Pierwszym problemem jest nieufność wobec państwowych programów oszczędnościowych, wynikająca z doświadczeń z reformą Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE). Przypomnijmy, że w 2014 roku ponad połowa aktywów z Funduszy została przeniesiona do ZUS. Wielu Polaków odczytało to, jako sygnał, że rząd może niespodziewanie zacząć dysponować środkami z programów, które przedstawiane były, jako prywatne.

Drugą wadą jest ryzyko inwestycyjne – choć fundusze PPK inwestują w sposób ostrożny, ich wyniki zależą od sytuacji na rynkach finansowych. W krótkim okresie wartość rachunku może się więc wahać. Tutaj zagrożenie jest jednak minimalne.

Trzecią słabością programu jest fakt, że dla osób zarabiających niewiele, nawet 2 proc. wynagrodzenia to zauważalne obciążenie domowego budżetu, co skutkuje rezygnacją z uczestnictwa i ogranicza zasięg programu.

PPK ma odciążyć system emerytalny

Według danych Polskiego Funduszu Rozwoju, na początku 2025 roku w PPK uczestniczy około 3,5 mln osób, co oznacza, że z programu korzysta ponad połowa pracowników uprawnionych do przystąpienia. Średnia wartość zgromadzonych oszczędności przekracza 9 tys. zł.

Pomimo stopniowego wzrostu partycypacji, program wciąż wymaga budowy zaufania społecznego. PPK ma być długofalowym wsparciem systemu emerytalnego, który w przyszłości pozwoli częściowo zmniejszyć zależność od państwowych świadczeń. Jednak jego skuteczność zależeć będzie od stabilności przepisów i konsekwencji w utrzymaniu prywatnego charakteru środków.