Ilus.: crommelincklars / Wikipedia Commons

Podczas gali WSJ Magazine Innovator Awards w Nowym Jorku Billie Eilish poddała w wątpliwość, czy istnienie miliarderów jest moralnie uzasadnione. "Świat jest w mrocznym miejscu – ludzie potrzebują pomocy bardziej niż kiedykolwiek" – mówiła artystka, odbierając nagrodę w Museum of Modern Art.

REKLAMA

Billie Eilish zaapelowała do miliarderów, by zaczęli dzielić się swoim majątkiem. Występując podczas środowej gali WSJ Magazine 2025 Innovator Awards w nowojorskim Museum of Modern Art, piosenkarka mówiła o rosnących nierównościach i potrzebie empatii w trudnych czasach.

Billie Eilish apeluje. "Dlaczego wciąż jesteś miliarderem?"

"Żyjemy w czasie, gdy świat jest naprawdę w złym i mrocznym miejscu, a ludzie potrzebują empatii i pomocy bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, zwłaszcza w naszym kraju" — powiedziała Eilish, odbierając wyróżnienie. "Jeśli masz pieniądze, byłoby wspaniale wykorzystać je w dobrym celu i przekazać tym, którzy ich potrzebują".

To był bezpośredni komunikat do najbogatszych ludzi na świecie, również tych obecnych wśród publiczności. Apel Billie Eilish w Nowym Jorku usłyszeli m.in. Mark Zuckerberg, Priscilla Chan, George Lucas czy Hailey Bieber. 

"Kocham was wszystkich, ale jest tu kilka osób, które mają znacznie więcej pieniędzy ode mnie. Jeśli jesteś miliarderem – dlaczego nim jesteś?" – dodała. "Bez urazy, ale oddaj swoje pieniądze, mordeczko".

Wystąpienie Eilish wywołało poruszenie w mediach społecznościowych, gdzie jej słowa szybko zaczęły krążyć jako wezwanie do filantropii. Przypomniano, że sama artystka od lat wspiera inicjatywy ekologiczne i społeczne.

Stephen Colbert, który wręczał jej nagrodę, poinformował, że podczas trasy Hit Me Hard and Soft Tour piosenkarka zebrała 11,5 miliona dolarów na organizacje walczące z głodem i zmianami klimatycznymi.

"Zetki" zaczynają rozumieć ile to miliard

Słowa piosenkarki wpisują się jednak w szerszą debatę na temat roli miliarderów we współczesnym świecie. W obliczu pogłębiających się nierówności społecznych i kryzysu kosztów życia, informacje o rosnących majątkach 1 proc. najbogatszych budzą coraz większe emocje. To też nie przypadek, że podobne apele płyną od Billie Eilish – jednej z najpopularniejszych postaci popkultury pokolenia Z. 

To właśnie "Zetki" – jako kohorta wchodząca obecnie na rynek pracy – mogą najsilniej odczuwać na swojej skórze obecne nierówności ekonomiczne

"To dobry moment, żeby przypomnieć sobie ile w zasadzie to miliard" – mówi w nagraniu poświęconym wypowiedzi Eilish influencerka polityczna Julia Kaffka. "Milion sekund to 12 dni, miliard sekund to 32 lata. Odkładając tysiąc złotych dziennie, uzbieralibyśmy pierwszy milion po około 3 latach, żeby uzbierać miliard, musielibyśmy zacząć kiedy rozwijał się starożytny Rzym".

Podobny eksperyment przeprowadziliśmy niedawno w INNPoland w tekście, którego każdy znak odpowiada milionowi złotych. Trudno bowiem uzmysłowić sobie skalę majątków najbogatszych ludzi na świecie. 

"Mowa o majątkach tak ogromnych, że można kontrolować media, rządy, państwa" – dodaje Kaffka. "Większości z nas bliżej do kryzysu bezdomności niż do bycia milionerem".