Robot na budowie.
Roboty oficjalnie wkroczyły na Polski plac budowy. Ilus.: Materiały prasowe | INNPoland

Robot-murarz to innowacja na polskich placach budowy. Ważąca 2,5 tony maszyna ma zdecydowanie usprawnić proces budowlany, z precyzją dalece wykraczającą poza ludzkie możliwości.

REKLAMA

W Koronowie (woj. kujawsko-pomorskie) kończy się budowa pierwszego w Polsce budynku murowanego przez robota. Producent maszyny zapewnia jednak, że nie ma na celu zastąpić ludzi na budowie. Zamiast tego oferuje im wsparcie w żmudnych i wymagających szczególnej precyzji zadaniach. 

Ergonomia schodzi z biur na plac budowy

Branża budowlana w Polsce mierzy się dziś z niedoborem około 150 tys. wykwalifikowanych pracowników. Wiele firm stawia więc na automatyzację i wsparcie zespołów w pracach wymagających siły i precyzji. Coraz częściej mówi się o ergonomii – nauce, której celem jest dostosowanie warunków pracy do możliwości człowieka.

"Czysta" automatyzacja ustępuje miejsca współpracy człowieka z maszyną. Roboty murarskie pomagają ograniczyć wysiłek fizyczny, skracają czas realizacji inwestycji i zmniejszają ryzyko błędów. Firma wienerberger ma obecnie siedem robotów, które pracują na budowach w różnych krajach. 

Do tej pory zrealizowały one 46 inwestycji. W Europie technologia ta działa już m.in. w Czechach i Wielkiej Brytanii, a teraz również w Polsce.

Technologia wspiera człowieka

W Koronowie robot WLTR wspiera kilkuosobową brygadę przy wznoszeniu przedszkola. Maszyna odpowiada za murowanie ok. 600 mkw. ścian.

– To rozwiązanie, które nie zastępuje ludzi, lecz realnie ich wspiera – pozwala murarzom skupić się na kluczowych elementach konstrukcji, wymagających doświadczenia i fachowego nadzoru – mówi Mirosław Rzeszutko, Head of Product Management w firmie wienerberger Polska.

Robot WLTR został zaprojektowany do pracy przy dużych inwestycjach – od szkół po hale przemysłowe. Wyposażony w czujniki i systemy wizyjne, autonomicznie układa cegły z dokładnością niemożliwą do osiągnięcia ręcznie. Waży 2,5 tony, a jego ramię unosi elementy o masie do 120 kg.

– Naszym celem jest, by robotyczne murowanie stało się realnym wsparciem ekip budowlanych i naturalnym elementem procesu inwestycyjnego – dodaje Rzeszutko.