Górnicy PG Silesia protestują. Ludzie Nawrockiego pojechali na Śląsk.
Górnicy PG Silesia protestują. Ludzie Nawrockiego pojechali na Śląsk. Fot. Marek Burawski/KPRP

Trwa protest górników w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia. W Czechowicach-Dziedzicach na Śląsku pojawili się ministrowie z Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego. Podczas konferencji prasowej zapowiedzieli przygotowanie poprawek do ustawy górniczej.

REKLAMA

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 22 grudnia, część pracowników kopalni PG Silesia w Czechowicach-Dziedzicach nie wyjechała na powierzchnię, rozpoczynając protest pod ziemią.

Jak poinformował szef NSZZ Solidarność tej kopalni Grzegorz Babij, przyczyną protestu jest sposób traktowania pracowników PG Silesia przez rządzących, nieuwzględnienie ich w nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa, a także działania właściciela spółki wobec załogi.

We wtorek, 23 grudnia, do Czechowic-Dziedzic przyjechali Karol Rabenda i Mateusz Kotecki, ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP.

Ludzie Nawrockiego pojechali do protestujących górników

Podczas konferencji prasowej rzecznik protestujących przekazał, że po ziemią znajduje się aktualnie 18 górników, a 5 jest na powierzchni. Większość załogi kopalni chce protestować. Dodał, że wszczęty protest jest spontaniczny, jednak pracownicy mają zapewnione wszystko, co niezbędne. 

– Ta sytuacja nie wygląda najlepiej. Protestujący pod ziemią są zdeterminowani, aby ich postulaty zostały spełnione. W swoim imieniu oraz w imieniu pana prezydenta chciałbym zwrócić się do strony rządowej o wyjaśnienie tej sprawy i jej pozytywne zakończenie – powiedział Karol Rabenda, minister reprezentujący Kancelarię Prezydenta RP.

Dodał, że ustawa o funkcjonowaniu górnictwa, która została podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego, "nie traktuje równo wszystkich górników w Polsce".

Rabenda przypomniał również, że prezydent Karol Nawrocki "już w momencie podpisania ustawy, wskazywał, iż nie jest ona aktem doskonałym, a  fakt, że nie obejmuje wszystkich górników w Polsce i nie traktuje ich równo, budzi uzasadnione wątpliwości". 

Nawrocki zapowiedział wtedy złożenie poprawki. – Jeśli strona rządowa dalej będzie milczała w tej kwestii, to Prezydent będzie składał tę poprawkę – wyjaśnił Karol Rabenda.

I dodał, że prace nad tą poprawką trwają i planowo zostanie ona złożona przed najbliższym posiedzeniem Sejmu. – Cel jest taki, aby pracownicy prywatnych kopalni – w przypadku likwidacji zakładów – otrzymali taką samą ochronę, jak górnicy spółek skarbu państwa – mówił minister. 

– Około 20 górników jest na dole. Będziemy pilnować dopełnienia 6. postulatu protestujących, tzn. że po skończonym proteście, żadnego z uczestników nie spotka krzywda, nie zostaną wyciągnięte wobec nich konsekwencje – dodał minister Mateusz Kotecki.

Żądania protestujących górników

Jak pisaliśmy w INNPoland, Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80" przekazała na Facebooku listę żądań protestujących górników PG Silesia. Domagają się: 

  • równego traktowania podmiotów wydobywających węgiel kamienny w Polsce, 
  • spotkania w trybie pilnym z ministrem energii Miłoszem Motyką, 
  • spotkania z prezydentem Karolem Nawrockim, 
  • poprawy bezpieczeństwa pracy (w szczególności w związku z brakiem obsadzenia niektórych stanowisk pracy przez władze spółki PG Silesia), 
  • wypłaty zaległej Barbórki do końca roku, 
  • podpisania porozumienia dotyczącego niewyciągania konsekwencji wobec protestujących pracowników.
  • Przypomnijmy, że 27 listopada kopalnia Silesia w Czechowicach-Dziedzicach ogłosiła plan zwolnień grupowych. Dotyczy to ponad 700 pracowników, a powodem są problemy finansowe zakładu.