Polacy dla mundialu poświęcą pracę. Masowo biorą wolne, by oglądać mecze

Patrycja Wszeborowska
Mistrzostwa Świata 2018 w piłce nożnej. W zwycięstwo naszych rodaków na mundialu wierzy zaledwie 15 proc. z nas. Mimo to aż 28 proc. Polaków deklaruje gotowość do poświęcenia pracy zawodowej, byleby… obejrzeć mecz.
Aż 28 proc. Polaków jest skłonna opuścić pracę dla meczu mundialowego fot. Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Dane nie kłamią. Polakom tak bardzo zależy na śledzeniu piłkarskich mistrzostw, że są skłonni opuścić w tym celu pracę. Jak pokazują najnowsze międzynarodowe badania agencji Ipsos, ponad 1/4 naszych rodaków zgadza się ze stwierdzeniem „opuszczę pracę, aby oglądać mecze”.

W tym poświęceniu przodujemy wśród innych europejskich kibiców. W Niemczech i Francji skłonnych do tak drastycznych kroków jest 16 proc. ankietowanych, zaś w Rosji, która jest gospodarzem tegorocznych mistrzostw - 14 proc.

Najważniejsze mecze mundialu
Choć polscy kibice są w stanie złożyć ofiarę w postaci pracy na rzecz mundialowych meczów, jedyne 15 proc. naszych rodaków wierzy w zwycięstwo biało-czerwonej reprezentacji. Dużo lepiej w badaniach wypadają Brazylijczycy (52 proc.), Hiszpanie (50 proc.), Argentyńczycy (47 proc.) i Niemcy (44 proc.). Może wiara kibiców w wygraną reprezentacji uskrzydla piłkarzy, bowiem to właśnie drużyny z Niemiec, Brazylii i Hiszpanii są najczęściej typowanymi na zdobywców pucharu.


Zainteresowanym opuszczeniem pracy w celu śledzenia mistrzowskich rozgrywek przypominamy, że urzędnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sprawdzają osoby na zwolnieniach lekarskich. Warto zatem wziąć w pracy urlop i bez stresu pójść do baru na mecz ze znajomymi, zamiast udawać chorobę i ryzykować przyłapanie przez ZUS.

Jeżeli jednak nie możecie wziąć urlopu, a macie problem z uzasadnieniem waszej nieobecności w pracy, pamiętajcie, żeby nie zaserwować szefowi mało wiarygodnych wymówek.