W Polsce mamy więcej aut niż w Niemcy czy Francja. Ale jest jeden problem
Polska bije na głowę Francję i Niemcy. Nasz kraj jest jednym z najbardziej zmotoryzowanych w Europie. Mamy zarejestrowane aż 672 samochody na 1000 mieszkańców. Tym sposobem wyprzedzamy większość bogatszych od nas państw Zachodu.
Pierwsze miejsce przypadło Luksemburgowi z 740 samochodami zarejestrowanymi na 1000 mieszkańców. Polska na tej liście zajmuje zaszczytne szóste miejsce. Mamy więcej aut niż bogate kraje Zachodu, takie jak Austria (665), Hiszpania (611), Niemcy (610) i Francja (590). Ponadto, dane pochodzą z Eurostatu z 2016 r., zatem istnienie spora szansa, że obecnie jesteśmy jeszcze bardziej zmotoryzowani.
Liczy się jakość, nie ilość
Mimo iż w kwestii ilości pozostawiamy wiele krajów UE daleko w tyle, nie można tego powiedzieć o wieku naszych aut. Tu również przodujemy, tyle że na szarym końcu. Według ACEA Polska ma najstarszą flotę samochodów w całej Unii Europejskiej.
Przeciętny wiek unijnych samochodów to 11 lat. Tymczasem polska średnia to aż 17,3 roku. Oznacza to, że reszta mieszkańców UE jeździ autami młodszymi o jedną trzecią od naszych. Wynika to z faktu, iż sprzedaż nowych aut w Polsce jest od wielu lat dwa razy mniejsza od importu używanych i przestarzałych aut z Zachodu.
Stare auta oznaczają więcej smogu, co z kolei prowadzi do poważnych kłopotów ze zdrowiem, szczególnie dla rowerzystów. Problem pogłębić mogą również zmiany dotyczące leasingu aut zaproponowane ostatnio przez Ministerstwo Finansów. Jeśli wejdą w życie, leasing wielu samochodów stanie się nieopłacalny. To może wpłynąć na decyzje przedsiębiorców w sprawie zakupu używanych aut.