Litr benzyny w Polsce za 6 zł? Zaskakujące przyczyny podwyżki

Patrycja Wszeborowska
Jaka cena benzyny? Istnieje realne ryzyko, że wkrótce za litr benzyny na polskich stacjach trzeba będzie zapłacić 6 złotych. Myli się jednak ten, kto sądzi, że jedyną przyczyną będą kolejne wprowadzane przez nasz rząd opłaty. Może doprowadzić do tego szermierka, jaką od tygodni uprawiają Stany Zjednoczone z Iranem. W odpowiedzi na sankcje nałożone przez USA, Teheran wysyła niepokojące sygnały o możliwości blokady kluczowej dla eksportu ropy cieśniny Ormuz, alarmuje Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.
Cena benzyny może wzrosnąć nawet do 6 złotych za litr fot. Agnieszka Wocal / Agencja Gazeta
Stany Zjednoczone prowadzą kampanię ograniczenia wydobycia przez Iran lub ograniczenia eksportu irańskiej ropy do zera, ostrzega Lipka. Choć wydawałoby się, że Iran ma niewielkie pole manewru, to w jego rękach jest cieśnina Ormuz, mająca kluczową rolę w eksporcie ropy z innych krajów. Przepływa nią bowiem 18,5 mln baryłek ropy dziennie, a to prawie 20 proc. globalnej produkcji ropy.

Lipka przypomina, że prezydent Iranu Hassan Rouhani, spytany czy rozważana jest blokada cieśniny, odpowiedział: „błędne jest myślenie, że wszyscy producenci będą mogli eksportować ropę, a Iran będzie jedynym krajem, który nie będzie mógł eksportować”. Bardziej dosadnie wypowiedział się zastępca bazy sił Rewolucyjnych Sarollah, Esmaeil Kowsari, który zastrzegł, że jeśli eksport irańskiej ropy zostanie wstrzymany, to „Iran nie pozwoli, by ropa była eksportowana przez cieśninę Ormuz”.


– Gdyby doszło do blokady eksportu drogą morską z Zatoki Perskiej, wtedy moglibyśmy zobaczyć nawet nowe historyczne rekordy cen diesla czy benzyny bezołowiowej – pisze Lipka.

Za ceny paliwa odpowiada Trump
Donald Trump wzywa społeczność międzynarodową do wstrzymania importu ropy z Iranu. Nie odpuszcza nawet w amerykańskie Święto Niepodległości, apelując na swoim Twitterze do OPEC o obniżenie cen tego surowca. Przypominamy, że to właśnie prezydent USA, zrywając porozumienie z Iranem, bardzo namieszał w cenach paliw. Iran miał ograniczać swoje zapędy nuklearne w zamian za możliwość sprzedawania ropy, której ma pod dostatkiem. Ta umowa legła w gruzach, z rynku znika znaczna ilość surowca, a ceny momentalnie idą w górę.