Wiemy, co z cenami prądu w Polsce. Właśnie zapadła ważna decyzja

Adam Sieńko
Choć cena surowców potrzebnych do produkcji prądu rośnie, spółki energetycznie nie mają zamiaru starać się o podwyżki dla indywidualnych odbiorców – donosi „Gazeta Prawna”. Dlaczego? Zdaniem rozmówców dziennika ma to związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Choć cena surowców potrzebnych do produkcji prądu rośnie, spółki energetycznie nie mają zamiaru starać się o podwyżki dla indywidualnych odbiorców Jakub Orzechowski/Agencja Gazeta
– Spółki energetyczne dostały zakaz wnioskowania o podwyżki dla gospodarstw domowych na 2019 r. – pisze wprost DGP.

Gazeta zauważa, że ceny węgla w ciągu ostatniego roku poszły w górę o 17 proc. I choć nasza energetyka jest na nim oparta, główni gracze nie zamierzają ubiegać się o podwyżki. A zgodnie z prawem nie mogą tego zrobić ot tak. Podniesienie cen musi być poprzedzone akceptem ze strony Urzędu Regulacji Energetyki.

Część rozmówców gazety twierdzi, że to efekt wyborów samorządowych. Według tej wersji, Prawo i Sprawiedliwość nie chce uderzać w portfele wszystkich Polaków w newralgicznym dla siebie momencie. Ich zdaniem koniec końców i tak jednak zapłaci każdy z nas – podwyżki znajdą po prostu ujście w cenach usług i towarów.


Energa, PGE, Enea - ceny prądu
Brak podwyżek zapowiedziała już Energa, PGE mówi o „monitorowaniu rynku”, Enea twierdzi natomiast, że weryfikacji cen dokona najszybciej na jesieni tego roku.

Jak pisaliśmy ostatnio w INNPoland.pl, ceny prądu w Polsce będą niebawem najwyższe w Europie.