Od tego zależy przyszłość internetu. Znamy wyniki głosowania Parlamentu Europejskiego nad "ACTA 2"

Marcin Długosz
Głosowanie nad unijną dyrektywą o prawie autorskim (nazywaną ACTA 2) po raz kolejny rozpaliło emocje opinii publicznej. Według przeciwników prawo ograniczy możliwość dzielenia się treścią w internecie i zablokuje rozwój mniejszych serwisów. Zwolennicy argumentują, że nowe prawo ucywilizuje kwestię praw autorskich i pozwoli zarobi twórcom. W dzisiejszym głosowaniu europosłowie przyjęli ACTA2.
Głosowanie nad dyrektywą o prawie autorskim zakończone. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Akt został przyjęty z uwzględnieniem części poprawek. Europosłowie odrzucili poprawki do artykułów budzących najwięcej wątpliwości wśród ekspertów. Za przyjęciem dokumentu głosowało 438 europosłów. Przeciw było 226, od głosu wstrzymało się natomiast 39 osób.

- Serdecznie dziękuje za dzisiejszy sukces. To dobry znak dla przemysłu twórczego w Europie. Chciałbym złożyć wniosek, by sprawozdanie zostało zgłoszone do Komisji Europejskiej - podsumował głosowanie niemiecki europoseł Axel Voss.


Największe kontrowersje budzi art. 11 znany szerzej jako "podatek od linków". Zgodnie z art. 11 planowanej dyrektywy wydawcy będą mogli żądać zapłaty za umieszczenie tego typu materiałów na innej stronie.




Jak zagrożenie wskazywany jest również art. 3, mówiący, że dostęp do bazy artykułów naukowych będą miały tylko instytucje naukowe, firmy i start-upy będą musiały za to płacić. A to może ograniczyć ich innowacyjność.