CBA weszło na uczelnię. Chodzi o realizację wielomilionowego kontraktu

Mariusz Janik
Od połowy października w biurach Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego urzędują agencji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sprawdzają, jak przebiegły przetargi w projekcie e-administracji, który uczelnia prowadziła w latach 2009-2012.
CBA kontroluje Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Jesteśmy otwarci na współpracę z kontrolującymi i w stałym kontakcie z nimi – cytuje Andrzeja Góździa, kierownika biura kontroli wewnętrznej, Portal Samorządowy. Kontrola, zgodnie z deklaracjami CBA, ma potrwać do połowy stycznia 2019 r., choć może też zostać przedłużona nawet do sześciu miesięcy (a więc do kwietnia).

Oficjalnie nie potwierdzono, czego dotyczy kontrola, ale PAP podaje – na podstsawie „nieoficjalnych informacji”, że może chodzić o projekt przygotowania modeli referencyjnych dla procesów w administracji publicznej.

Wzrost konkurencyjności
Ten warty 12 mln zł projekt miał wspomagać wzrost konkurencyjności biznesu z wykorzystaniem innowacyjnych rozwiązań w ramach rozwoju usług e-administracji. Szczególną uwagę śledczych z Biura miały przykuć przetargi ograniczone na usługi badawcze (wartość 6,6 mln zł) i stacje badawcze (3,3 mln zł).


Rezultatem projektu miały być jednolite i proste procesy w urzędach wszystkich szczebli – od gminnych po centralne. W pracach uczestniczyło wówczas również osiem urzędów wojewódzkich i marszałkowskich i 14 urzędów miejskich z całego kraju.