Praca marzeń. Możesz leżeć przez pięć dni w wannie i zapłacą ci za to ponad 50 tys. zł
Instytut Medycyny i Fizjologii Kosmicznej w Tuluzie (Francja) oferuje spore pieniądze dla ludzi, którzy zechcą zostać króliczkami doświadczalnymi i przez kilka dni nie wychodzić z wanny. Co ciekawe, wolontariuszom nie grozi nawet zmoczenie. Mogą za to pomóc astronautom, sportowcom i wielu chorym.
Eksperyment odbędzie się pod koniec listopada 2018 roku w Tuluzie. Tamtejszy instytut szuka mężczyzn w wieku 20-45 lat, zdrowych, aktywnych, bez nałogów i nie stosujących żadnych diet. Do tego muszą mieć pomiędzy 158 a 185 cm wzrostu i wskaźnik BMI w granicach 20-26 (czyli w grę wchodzą raczej szczupli).
Jeśli doczytałeś do tego momentu i spełniasz wymienione wymagania, jesteś idealnym kandydatem. Sprawdź teraz, jakie zadanie postawią przed tobą naukowcy.
Praca marzeń - co dokładnie trzeba zrobić?
Instytut w Tuluzie dysponuje specjalnymi łóżkami do suchego zanurzenia. Cóż to takiego? Coś w rodzaju łóżka wodnego – duża wanna, nakryta cieniutką, ale wytrzymałą tkaniną. Dzięki temu osoba włożona do takiej wanny, zanurza się cieczy, ale pozostaje sucha. Woda ma temperaturę od 32°C do 34,5 C – każdy badany może ją sobie w tych granicach regulować. Temperatura w pokoju to ok. 24°C.
Ochotnicy mają za zadanie spędzić pięć dni w takiej suchej kąpieli. Dzięki zanurzeniu aż po szyję osiągają oni stan podobny do nieważkości, a na ich organizm oddziałują zupełnie inne siły. Łóżka takie mogą się przydać astronautom, sportowcom, osobom z chorymi mięśniami lub stawami. Potencjalnych zastosowań jest sporo, ale wszystko wymaga wielu badań.
Eksperymenty na ochotnikach mają na celu lepsze zrozumienie mechanizmu radzenia sobie z ciała z nieważkością i przygotowanie misji kosmicznych.
Oczywiście pojawia się kilka pytań dotyczących kwestii higienicznych i sposobu spędzenia tych kilku dni w wannie. Ochotnicy będą zanurzeni po szyję, ale na powierzchnię mogą wyciągać ręce, by móc jeść, drapać się, obsługiwać pilota do TV czy komputer.
Praca marzeń - wynagrodzenie
Każda wanna ma specjalną windę, która podnosi badanego, by mógł się on udać pod prysznic lub do toalety. To jedyne momenty, gdy może on opuścić wannę. Może to być lekko uciążliwe, ale czego się nie robi dla 16 000 euro, które oferują za udział w eksperymencie. Podobnych ofert dla osób szukających pracy marzeń jest wbrew pozorom całkiem sporo.