Sławosz Uznański-Wiśniewski weźmie udział w misji Axiom-4 na Międzynarodową stację Kosmiczną (ISS), a w dniu głosowania w wyborach prezydenckich 2025 r. będzie w przestrzeni kosmicznej. Start ma się odbyć w kwietniu. Chociaż zagraniczni astronauci mają procedury na głosowanie z orbity, polskie prawo tego nie przewidziało.
W sprawie interweniował prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), a temat wzbudził wesołość w PKW.
Kto nie zagłosuje w wyborach prezydenckich 2025 roku?
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, na posiedzeniu PKW szef Krajowego Biura Wyborczego Rafał Tkacz przyznał, że problem wzbudził wesołość w instytucji. Ciężko się dziwić, sytuacja jest bezprecedensowa, a urzędnicy w świetle prawa mają związane ręce. Tym bardziej że przepisy stawiają na drodze jeszcze kilka kuriozalnych przeszkód.
Problem był tematem dyskusji w trakcie poniedziałkowego posiedzenia PKW. Pojawił się pomysł, aby pomógł… Elon Musk. Członek PKW Ryszard Balicki zaproponował, że miliarder mógłby wysłać statek towarowy z pakietem, a potem wrócić z nim i lądując na czas.
Odłóżmy na bok koszty i organizację takiego lotu, aby przewieźć jedną kopertę (co samo w sobie jest zabawną wizją). Prawo i tak nie pozwoliłoby na takie załatwienie sprawy.
Z możliwości głosowania korespondencyjnie mogą korzystać osoby mające 60 lat, z orzeczeniem o niepełnosprawności lub przebywające na kwarantannie, lub w izolacji. Można by spierać się o to ostatnie, ale Sławosz będzie przebywał z resztą załogi i komunikacja z ISS pozostaje otwarta.
Członkowie PKW żartobliwie zaproponowali więc otworzenie komisji wyborczej na samej stacji. Powagę przywrócił przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, przypominając, że nasz astronauta nie będzie wyjątkiem.
Zobacz także
"Tysiące, może dziesiątki tysięcy Polaków w tym czasie będzie odbywało podróż w samolotach i statkami między godz. 7 rano a 21 i też nie będą mogli zagłosować" – podsumował cytowany przez PAP przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Odpada także możliwość oddania głosowania przedterminowego, nim Sławosz wystartuje. Nie są jeszcze bowiem jeszcze znani kandydaci, którzy trafią na karty wyborcze.
Głosowanie z kosmosu
Jak radzą sobie z tym amerykanie? Astronauci NASA mogą skorzystać z głosowania korespondencyjnego. Oddane głosy są szyfrowane i przekazywane potem do Centrum Kontroli Misji w NASA Johnson, a dalej do urzędnika okręgowego. Amerykańskie prawo umożliwia astronautom głosowanie od 1997 roku.
Sytuacja jest jednak dobrym pretekstem, aby zacząć rozmawiać o zmianach w polskich przepisach, które może uwzględnią obecność naszych obywateli w przestrzeni kosmicznej. Z pewnością problematyka zapisze się w historii PKW.