W ramach misji Axiom 4 (Ax-4) odbędzie się również pierwsza polska misja na ISS, czyli IGNIS. Jej część stanowią dania dla załogi, inspirowane rodzimą kuchnią. To nie tylko wynoszenie polskiej tradycji na orbitę, ale także praktyczne rozwiązania, zapewniające pełnowartościowe posiłki w podróże kosmiczne – zamiast pasty w tubce.
Orbitalna kuchnia
Członkowie Ax-4, w tym Polak Sławosz Uznański, mogą zabrać ze sobą dania rodzimej kuchni, co stanowi łącznie 10 proc. ładunku.
Zabiorą między innymi pomidorową z makaronem, pierogi z kapustą i grzybami (ulubione danie Sławosza), leczo z kaszą gryczaną oraz pieczone jabłka z cynamonem i kruszonką.
Dania powstaną we współpracy z kielecką firmą LYOFOOD oraz znanym szefem kuchni, Mateuszem Gesslerem – on stworzy trzy dania głównie, zaś deser pochodzi w menu LYOFOOD. Firma ta ma trzydzieści lat doświadczenia w technologii liofilizacji, dzięki czemu takie posiłki można zabrać 400 kilometrów nad Ziemię.
Liofilizacja, czyli suszenie sublimacyjne, polega na usunięciu niemal całej wody z pożywienia, co zmniejsza jego wagę i uodparnia je na zmiany temperatury. Przy jednoczesnym zachowaniu walorów odżywczych i smakowych, nawet na długie lata. Co jest szczególnie kluczowe, bo na ISS nie ma dedykowanej zamrażalki do posiłków.
Zobacz także
Aby spożyć taki posiłek, wystarczy zalać go wodą. Opakowania dań zostaną wyposażone w adapter, który ułatwi ten proces.
Menu zostało dobrane specjalnie pod kątem rygorystycznych wymogów NASA dotyczących jedzenia w kosmosie. Posiłki mają odpowiednio zbilansowane wartości odżywcze i są dostosowane do bezpiecznego przebywania w mikrograwitacji.
Jedzenie dla astronautów to coś więcej niż posiłek
Sławosz Uznański wielokrotnie podkreślał w materiałach prasowych, że kocha pierogi. Sam je lepi i nie mógł wybrać lepszego posiłku do zabrania na orbitę. Swojskie jedzenie zapewnia im komfort psychiczny podczas długiego okresu izolacji na ISS.
Jak czytamy w materiałach NASA, na orbitę latały już m.in. japoński ramen, francuskie cassoulet, hiszpańskie tortille, włoskie risotto i... pizza. Ta ostatnia wielokrotnie. Pierwszy raz trafiła na ISS w maju 2001 roku pojazdem zaopatrzeniowym Progress, w ramach umowy handlowej pomiędzy Rosyjską Agencją Kosmiczną a Pizza Hut.
Space Station 20th: Food on ISS
NASA
Dzięki transportowi posiłków na statkach kosmicznych naukowcy cieszyli się także drobniejszymi przyjemnościami, jak lody i espresso.