O prezenty pod choinkę lepiej zadbać już teraz. Paczki będą iść tygodniami
Jeśli przyzwyczailiście się, że zakupiony w sklepie internetowym towar w ciągu kilku dni jest u waszych drzwi, to w nadchodzących tygodniach będziecie musieli zapomnieć o tej zasadzie. Firmy kurierskie cierpią na brak rąk do pracy – w efekcie przedmioty zamówione już w pierwszej połowie grudnia mogą dotrzeć do klientów długo po świętach.
Nie miejmy wątpliwości, większość tego ruchu przypadnie na kilka zbliżających się tygodni. Jak przypomina dziennik „Rzeczpospolita”, przed nami seria okazji: Black Friday (w niektórych sklepach rozciągnięty do tygodnia), Cyber Monday, Dzień Darmowej Dostawy (5 XII), mikołajki, Boże Narodzenie.
Prezenty po Nowym Roku?
Tymczasem firmy kurierskie i pocztowe utrzymują stan zatrudnienia, który jest w stanie poradzić sobie ze „zwykłym”, niezbyt intensywnym ruchem. W okresie świątecznym deficyt rąk do pracy sięgnie aż 7 tysięcy osób, od magazynierów po kierowców, firma DPD chciałaby zatrudnić na ten czas wzmożenia 2,5 tysiąca osób.
W rezultacie grudniowy szczyt zakupów może oznaczać zatory. – Eksperci wskazują, że dokonywanie zakupów po 14 grudnia i oczekiwanie, że dotrą na czas przed świętami, to ryzyko, iż nie otrzymamy – pisze „Rzeczpospolita”. Wystarczy, że Polacy puszczą apele branży o wcześniejsze zakupy mimo uszu, wystarczą wcześniejsze i intensywne opady śniegu, by prezentów doczekać się – hm, no właśnie, może nawet po Nowym Roku.