Kopniak zamiast ukłonu i skok na kasę. Gigantyczne podwyżki za użytkowanie wieczyste. Co z tym zrobić?

Patrycja Wszeborowska
Ta ustawa miała być ukłonem rządzących dla właścicieli mieszkań i domów. I owszem, rządzący się ukłonili, jednak gdy obywatel odwrócił wzrok, ukłon poprawili kopniakiem. Zarządcy gruntów w ostatniej chwili horrendalnie podnoszą opłaty za użytkowanie wieczyste.
W ostatniej chwili doszło do horrendalnych podwyżek opłat za użytkowanie wieczyste. flickr.com / Tom Parnell / CC BY-SA 2.0
Opłata przekształceniowa
Dzięki ustawie o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe od 1 stycznia 2019 r. znika użytkowanie wieczyste, zaś grunt, na którym stoi dom lub blok, przechodzi z rąk państwa na ręce właściciela budynku.

Oczywiście nie za darmo. Za nabycie prawa własności ziemi jej nowy właściciel przez następnych 20 lat będzie płacić tzw. opłatę przekształceniową. Ma ona odpowiadać wysokości opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste obowiązującej w dniu przekształcenia. Istnieje również możliwość natychmiastowej spłaty z nawet 60 proc. bonifikatą.


Ceny za użytkowanie wieczyste - czemu rosną?
Jednak ustawa daje gminom możliwość waloryzacji tych opłat jeszcze przed wejściem prawa w życie przy zastosowaniu tzw. operatu szacunkowego. I, jak przewidywali jej krytycy, właśnie to ma teraz miejsce. Zarządcy gruntów Skarbu Państwa masowo rozsyłają przyszłym właścicielom gruntów „aktualizacje” wysokości opłat.

Ich pokaźność jest horrendalna. Nasz czytelnik z Warszawy donosi, że na jego osiedlu podwyżka za użytkowanie wieczyste wyniosła ponad 100 proc. W zależności od miasta czy lokalizacji, opłaty wynoszą nawet cztero/pięciokrotność dotychczasowych.

Gminy decydują się na podwyżki, ponieważ nowe przepisy utną strumień pieniędzy, jakim są opłaty za użytkowanie wieczyste. Znaczna część ich dochodów pochodzi właśnie stamtąd, tymczasem w nowej ustawie nie przewidziano żadnych rekompensat dla samorządów. Co więcej, od momentu wejścia nowych przepisów podwyżki w opłatach nie będą szacunkowe, a będą musiały odpowiadać GUS-owskiemu wskaźnikowi zmiany cen nieruchomości.

Jak i gdzie odwołać się od podwyżki?
Przed podwyżką można się jeszcze obronić. W ciągu 30 dni od otrzymania pisma należy złożyć wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, w którym należy wyjaśnić, dlaczego podwyżka jest zupełnie lub częściowo nieuzasadniona.

Zaskarżenie zablokuje podwyżkę do czasu rozpatrzenia skargi, zaś w razie jej odrzucenia można złożyć protest i skierować sprawę do sądu. W walce pomocne może okazać się zlecenie wyceny nieruchomości.