Kolejna afera KNF. Wynajmowano biurowiec za miliony, mimo zastrzeżeń działu prawnego
Marek Chrzanowski jako szef KNF wynajął za 131,6 mln zł biurowiec - mimo zastrzeżeń działu prawnego – donosi czwartkowa „Gazeta Wyborcza”. Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez dziennik, prawnik Komisji, który nie chciał się na to zgodzić, odszedł z pracy, a odpowiednią opinię o wynajmie biura napisał nie kto inny jak radca Grzegorz Kowalczyk, jeden z bohaterów korupcyjnej propozycji dla Leszka Czarneckiego.
Prawnicy są przeciw
Zdzisław Osada, w tamtym czasie dyrektor prawny KNF, uważał, że cena wynajmu biura jest za wysoka - 1,07 mln zł miesięcznie za 13,9 tys. mkw na 123 miesiące. To dwa razy więcej niż poprzednie koszty wynajmu, jakie ponosiła Komisja.
Zastrzeżenia budził również fakt, że spółka będąca właścicielem budynku ma zagraniczny kapitał. – W efekcie do skarbu państwa nie wpłyną żadne pieniądze z wynajmu. Podobne zastrzeżenia miała Prokuratoria Generalna, która musi zaopiniować umowę ze względu na dużą wartość – pisze „Wyborcza”.
Do tego dochodzi jeszcze jeden wątek - Komisja początkowo miała przeprowadzić się do budynków należących do Skarbu Państwa, jednak latem 2017 r. plany uległy zmianie i na celownik obrano budynek na Pięknej 20.
Opinię napisał Kowalczyk
Tym dziwniejsze wydaje się zatem, że Chrzanowski naciskał na wynajem właśnie tego biurowca. Tymczasem Osada z początkiem br. pożegnał się z Komisją, nie tłumacząc powodów swojego odejścia, zaś pozytywną opinię o nierentownej umowie wynajmu napisała kancelaria Grzegorza Kowalczyka. Za swoją pracę otrzymała pięć zleceń „na 20 tys. zł bez przetargu i zapytania innych kancelarii”.
Kowalczyk nie skomentował sprawy. W telefonicznej rozmowie z gazetą opowiedział, że nie będzie odpowiadać na pytania, bo „Wyborcza” pisze, co chce, po czym odłożył słuchawkę.
Przypominamy, że zatrzymany przez CBA Marek Chrzanowski usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę i został aresztowany na dwa miesiące. Nieprawidłowości związane z wynajmem siedziby Komisji będą jednym z wątków prokuratorskiego śledztwa w tej sprawie.
W oświadczeniu przesłanym naszej redakcji przez firmę deweloperską Griffin Real Estate, spółka wyjaśnia, że nie jest i nigdy nie była właścicielem budynku przy ul. Pięknej 20.
– Budynek przy ul. Pięknej 20 i SO SPV 57 Sp. z o.o. (właściciel obiektu) należą do międzynarodowego funduszu inwestycyjnego pochodzącego z USA. Griffin Real Estate jest doradcą tego funduszu i doradza przy zarządzaniu jego aktywami w Polsce. Griffin Real Estate nie posiada i nigdy nie posiadał żadnych związków z kapitałem rosyjskim, zaś SO SPV 57 jest polską spółką nieruchomościową, która rozlicza podatki w Polsce – czytamy.