Takie rzeczy tylko w Rosji. Wsadzili człowieka w kostium i udawali, że to najlepszy robot na świecie
Rosyjskie media wprost rozpływały się nad najnowocześniejszym robotem rodzimej produkcji – potrafił tańczyć, odpowiadać na pytania. Kres entuzjazmowi położyła dopiero wiadomość, że robot o imieniu Borys to tak naprawdę człowiek w plastikowym kostiumie.
Został plastikowy wstyd
Internauci szybko odnaleźli na jednej ze stron internetowych specjalny kostium o kształtach i wyglądzie androida. Robot Alosza kosztuje 250 tysięcy rubli (ok. 14 250 złotych, ale na drugą sztukę otrzymujemy rabat w wysokości 10 procent). Trzeba przyznać, że jak na kostium wygląda świetnie i prezentuje się wręcz wybornie. Idealnie nadaje się na imprezy targowe i pokazy. Ale ciągle pozostaje kostiumem, wewnątrz którego znajduje się człowiek.
Rosyjskie media dały się nabrać, chociaż organizatorzy forum, na którym zaprezentowano ten pokaz ponoć nie ukrywali, iż to przebrany człowiek a nie robot. Prawdy dziś trudno dociec. Po tym jak rosyjscy internauci i niezależne media zaczęły publikować zdjęcia młodego człowieka przebieranego w plastikowy kostium, entuzjastyczne materiały zaczęły szybko znikać ze stron rządowych portali. Rosjanie, na ogół nieskorzy do uśmiechów, mają niezły ubaw. •