Znany biznesmen Zbigniew S. oskarżony o wyprowadzenie z firmy 42 mln złotych

Arkadiusz Przybysz
Znany z ujawnienia akt afery podsłuchowej biznesmen Zbigniew S. został oskarżony o wyprowadzenie 42 mln złotych ze spółki Viamot.
Znany biznesmen po raz kolejny usłyszał zarzuty Adam Stępień / Agencja Gazeta
Z powodu decyzji biznesmena, spółka miała stracić cały swój majątek. Według prokuratury były one "skrajnie niekorzystne dla interesów finansowych spółki", a podjęte zostały w między grudniem 2013 r., a marcem 2014 r.

Oprócz biznesmena zarzuty usłyszało 8 innych osób.

Zbigniew S.: problemy z prawem
To nie pierwszy kontakt kontrowersyjnego biznesmena z wymiarem sprawiedliwości. Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok, który skazał Zbigniewa S. na karę roku bezwzględnego pozbawienia wolności za „doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowych”. Biznesmen przekonuje, że miała miejsce „esbecka, nieprzypadkowa mistyfikacja”.


Dał się on także poznać z filmu wypuszczonego do sieci po nieudanych wyborach. Na jego listę zagłosowało ok. 80 tys. osób - znacznie mniej niż później oglądało jego bluzgi w internecie.