Rosja znalazła genialny sposób na walkę z inflacją. Putin zabrał im jedno jajko

Konrad Bagiński
Rosyjscy sprzedawcy znaleźli sposób, by – choć teoretycznie, to jednak – pomóc swoim klientom w mniejszym odczuwaniu wzrostu cen. Na rynku pojawiły się opakowania jajek zawierające nie 10, ale 9 sztuk. Cena oczywiście pozornie w górę nie poszła.
9 jaj zamiast 10 - tak Rosjanie "walczą" z inflacją Foto: Michał Lepecki / Agencja Gazeta
Do sprzedaży trafiły jajka pakowane w nowy sposób. Zwykle wytłoczka mieści dwa rzędy jajek po 5 sztuk. W Rosji sprzedaje się teraz opakowania z trzema rzędami jajek po 3 sztuki. To dość ciekawy sposób na przekonanie konsumentów, że jaja kosztują tyle samo, co wcześniej. Co prawda jedno mniej, ale…

Cała sytuacja jest pokłosiem szybkiego wzrostu cen w Rosji. W ciągu ostatniego roku jaja zdrożały o ponad 25 proc. – pisze rosyjskojęzyczny serwis BBC. W porównaniu do Polski, ten produkt u naszych wschodnich sąsiadów i tak jest tani. Paczka 9 jaj kosztuje w przeliczeniu ok. 3,8 zł.


Jaja łatwiej zauważyć
Reporterzy BBC zauważyli też wiele innych podobnych przykładów. Pojemność soków owocowych spadła z 0,5 litra do 0,485 litra. Mleko sprzedawane w opakowaniach 1,5 i 1 litr ma teraz objętość 1,45 i 0,95 litra. Objętość opakowań śmietany spada od 2013 roku, z 350 gramów zjechała do 315.

Stało się tak też z czekoladą, której tabliczka waży dziś 82 gramy a nie 90 gramów. Przypomina to zresztą słynny przypadek Toblerone, które wywołało światową aferę po zwiększeniu odległości między trójkątami. Spadła też objętość piwa w puszkach, z 0,5 litra do 0,485 litra. Mniej też jest majonezu w słoiku: 400 zamiast 450 gramów.

Tendencja do zmniejszania ilości towarów w jednym pakiecie wraz ze wzrostem jego ceny w ekonomii, analogicznie do inflacji, nazywa się "kurczeniem się". Podlega mu wiele towarów: od kawy i soków owocowych po papier toaletowy. Zresztą ten specyficzny downsizing da się też zauważyć w Polsce.

Zmniejszając objętość lub wagę towarów, producenci starają się ukryć gwałtowny wzrost cen towarów dla kupujących. Rosjanie podeszli do tego ze specyficznym humorem, żartując, że to jajko ukradł im Putin. Podobnych dowcipów powstało już wiele.