Policja rusza z kolejną akcją na drogach. Tym razem na celowniku znajdą się kierowcy gadatliwi

Mariusz Janik
„Telefony” – w tak lapidarny sposób określono akcję, w której ma wziąć udział około 5 tysięcy policjantów w całej Polsce. Jak się łatwo domyślić, funkcjonariusze chcą się tym razem skupić na kierowcach, którzy jeżdżą samochodami z aparatem telefonicznym przy uchu. Akcja ma potrwać od godziny 6 do godziny 22.
Policja ruszyła z akcją "Telefon". Będzie wyłapywać kierowców, korzystających z telefonu niezgodnie z przepisami. Fot. Agencja Gazeta
Aparat przy uchu w jednej dłoni i żywa gestykulacja drugą dłonią, kierownica przytrzymywana kolanami – o taki obrazek nietrudno na polskich drogach. Policja postanowiła zatem dać nauczkę lekkomyślnym.

– Ważne jest, by pamiętać, że zabroniona jest nie tylko rozmowa przez telefon bez korzystania z zestawów głośnomówiących lub słuchawkowych, ale również pisanie SMS-ów, czy prowadzenie czatu za pomocą różnego rodzaju komunikatorów – cytuje podinsp. Radosława Kobrysia z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji portal Onet.pl.

Naukowcy dowodzą, że osoba korzystająca podczas jazdy z telefonu komórkowego to takie samo zagrożenie, jak kierowca mający we krwi 1 promil alkoholu. Wynika to m.in. z rozkojarzenia, szczególnie istotnego w sytuacji, gdy do podjęcia jest od 8 do 12 decyzji na każdy kilometr jazdy.