Minister odpowiedzialny za politykę lekową rezygnuje z pracy. Prokuratura zajmuje się jedną z jego decyzji

Arkadiusz Przybysz
Marcin Czech, odpowiedzialny w Ministerstwie Zdrowia za politykę lekową odchodzi ze stanowiska. Przyczyną są problemy ze zdrowiem - w ostatnich dniach przebywał na zwolnieniu lekarskim, wcześniej trafił do szpitala po utracie przytomności.
Marcin Czech w Ministerstwie Zdrowia odpowiedzialny był za politykę lekową fot. YouTube / MedExpress TV
Marcin Czech zrezygnował z funkcji podsekretarza stanu z powodów zdrowotnych - podaje portal politykazdrowotna.com. Dymisję ministra miał przyjąć premier Mateusz Morawiecki.

Minister Marcin Czech pracował w Ministerstwie Zdrowia od lipca 2017 roku i odpowiadał za obszary leków i farmacji oraz współpracy międzynarodowej. Stworzył przyjętą przez Radę Ministrów we wrześniu 2018 r. Politykę Lekową Państwa – dokument o charakterze strategicznym, który określa priorytety działań Rządu RP w zakresie gospodarowania lekami w latach 2018-2022 - czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia.


Minister w ogniu krytyki
W ostatnich dniach minister był krytykowany za zmiany w liście leków refundowanych. „Gazeta Wyborcza” pisała, że w pierwszym projekcie listy leków, których zakup będzie refundowany z budżetu roi się od błędów. Te miały pojawić się m.in. przy limitach refundacji, cenach detalicznych i poziomu odpłatności przez klientów.

Co więcej minister miał bawić się w hotelu, który należy do właścicieli koncernu Adamed. Polska firma starała się wcześniej o umieszczenie swoich leków na liście refundowanej pacjentom z budżetu państwa.

Jak twierdzi gazeta, 15 stycznia warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić przy podejmowaniu decyzji o refundacji leków.

Leki z Polski wywożone za granice?
Resort zdrowia znalazł się także pod ostrzałem NIK. Według raportu Izby leki z Polski są nielegalnie wywożone za granice, przez co brakuje ich w aptekach. Tracą na tym pacjenci, odcięci od niektórych metod leczenia.

Łącznie z Polski do Unii Europejskiej wyjechały leki o wartości 3.5 mld złotych - alarmuje NIK. Z tego 57 proc. nielegalnie. W efekcie w niektórych aptekach brakowało leków ratujących zdrowie i życie.