Oszuści podszywają się pod znaną sieć. Uwaga na faktury za telefon i internet

Arkadiusz Przybysz
Sieć Play ostrzega przed fałszywymi mailami o fakturach za telefon i internet. Oszuści chcą sprawić, byśmy przelali pieniądze na ich rachunek. Problem stał się na tyle poważny, że firma przygotowała poradnik, jak się przed tym uchronić.
Faktury wysyłane przez internet to żer dla internetowych oszustów Karol Piętek / Agencja Gazeta
Poradnik zawiera ważne informacje. Play uczula, by w pierwszej kolejności sprawdzić, czy mail z fakturą na pewno przyszedł z adresu awizo@mojefinanseplay.pl. Dodaje ponadto, że możliwe jest podszycie się pod adres email.

Tak działo się w przypadku maili udających Ministerstwo Finansów. Te miały przekonać nas do zainstalowania szkodliwego oprogramowania na naszym komputerze.

Play poleca także, by fakturę sprawdzić na stronie Play24. To też całkiem niezły pomysł - pozwala na pobranie numeru konta i danych do przelewu z niezależnego źródła. Te dane można także pobrać na komórkę, wystukując na klawiaturze odpowiedni kod lub dzwoniąc bezpośrednio na infolinię. W razie wątpliwości warto skorzystać z tego rozwiązania.


A co to takiego ten certyfikat?
Jednym z problemów, na jaki napotka użytkownik, jest informacja o certyfikacie autentyczności w pliku smime.p7s. Większość osób nie będzie w stanie stwierdzić, czy ktoś certyfikatu nie podrobił i czy w ogóle jest on przesłany przez operatora.

Na koniec Play dodaje, że warto regularnie aktualizować oprogramowanie komputera oraz mieć zainstalowany program antywirusowy.

Sam przekręt, przed którym ostrzega operator, polega na tym, że nieświadomy użytkownik przelewa na podstawiony numer konta pieniądze za fakturę. To najczęściej niewielkie pieniądze, co sprawia że nikomu nie chce się zgłaszać takich spraw na policję.

4 miliony dla fałszywego kontrahenta
Jednak ofiarą takich przekrętów padają nie tylko zwykli użytkownicy. Zdarza się to także pracownikom spółek z Polskiej Grupy Zbrojeniowej, którzy na konta oszustów przelali 4 miliony złotych. Wierzyli oni, że pieniądze trafią na konta czeskiego kontrahenta.

Ale fałszywe faktury, to nie jedyny sposób, w jaki możemy zostać oszukani. "Twoja faktura nie została w pełni opłacona. Prosimy o dopłatę 1 zł lub Twój numer zostanie zablokowany" – smsy o mniej więcej takiej treści otrzymało bardzo wielu Polaków.

Próbując dopłacić rzeczoną złotówkę podamy dane logowania do swojego banku na podstawionej stronie. Ponadto zostaniemy poproszeni o podanie jednorazowego kodu, rzekomo w celu potwierdzenia transakcji. Tak naprawdę potwierdzimy jednak dodanie nowego odbiorcy jako zaufanego.

W ten sposób przestępcy będą mogli wyczyścić nam konto bez naszej wiedzy.