PKO BP ugiął się pod presją UOKiK. Wyjaśniamy, komu należy się rekompensata

Mariusz Janik
Jak podkreślił bank w swoim komunikacie, UOKiK miał zastrzeżenia do sposobu przekazywania klientom informacji o zmianach regulaminów czy zmianach taryf prowizji i opłat za pośrednictwem serwisu internetowego. W efekcie PKO BP musiał pójść na ustępstwa i zaproponować swoim klientom rekompensaty publiczne – będą to przede wszystkim usługi, które na co dzień są odpłatne, ale teraz, przez pewien czas, będą darmowe.
Bank PKO BP przygotował dla swoich klientów z lat 2014-2016 program rekompensat publicznych. Wyjaśniamy, komu się należą Fot. Łukasz Wądołowski / Agencja Gazeta
UOKiK uznał, że formy przekazywania informacji, jakich używał PKO BP – czyli poprzestawanie na wysyłaniu informacji wyłącznie za pośrednictwem systemu bankowości elektronicznej – nie są tzw. trwałym nośnikiem informacji. Ponadto, w wysyłanych do konsumentów listach z informacjami o zmianie warunków umownych brakowało dokładnej podstawy prawnej, umożliwiającej dokonanie tych zmian.

Bezpłatne usługi
W obu przypadkach chodzi o adresatów tych form komunikacji z lat 2014-2016. To oni mają możliwość skorzystania z rekompensat publicznych. W grę wchodzą bezpłatne usługi SMS, bezpłatne rozłożenie na 6 rat 0% jednej dowolnej transakcji bezgotówkowej dokonanej kartą kredytową w kwocie od 200 do 1500 zł, jednokrotny bezpłatny wybór niestandardowego wizerunku karty debetowej i wreszcie – bezpłatne przelewy do ZUS i US.


We wszystkich przypadkach formy rekompensaty mają charakter czasowy. Szczegóły można sprawdzić na niniejszej stronie lub pod numerami infolinii 800 302 302 oraz +48 81 535 60 60.