KE wlepia kolosalną karę pięciu bankom. Za przekręty z forexem w tle
Banki Barclays, The Royal Bank of Scotland, Citigroup, JPMorgan i MUFG będą musiały słono zapłacić za udział w zmowie dotyczącej wymiany walut na giełdzie Forex. Cała piątka została ukarana grzywną przekraczająca miliard euro.
Pierwsza czwórka - decyzją KE - została zobligowana do uiszczenia kary w wysokości 881 milionów euro. Druga kwota dotyczy tych samych banków z wyjątkiem JPMorgan, na którego miejscu znalazł się MUFG. Suma tej kary to 257 milionów euro. O sprawie pisze Business Insider.
Porozumienie banków dotyczyło handlu spotowego takimi walutami, jak euro, funty, jeny czy dolary. Istnienie "spółki" wyjawił bank UBS, który również brał udział w przekręcie. Natomiast uniknął on kary ze względu na przyznanie się do uczestnictwa i wyjawienie reszty banków.
Margarethe Vestager w czwartkowym oświadczeniu poinformowała, że transakcje spotowe na giełdzie są jednym z największych rynków na świecie, wartym miliardy euro każdego dnia. Dodała, że KE nie może tolerować zmowy w żadnym sektorze rynków finansowych
Pracownicy banków czatowali na pieniądze
W wyniku dochodzenia ustalono, że traderzy na rynku Forex wymieniali na różnych czatach nieoficjalne dane oraz plany. Informacje dotyczyły np. zamówień czekających na realizację, spreadów, jakie miały zostać zastosowane itp. To pozwoliło traderom przewidzieć, czy powinni kupować, czy sprzedawać konkretną walutę.
Wszystkie z banków zdecydowały się pójść na ugodę, dlatego ich kary zostały zmniejszone o 10 procent.
Banki płacą kary także w Polsce
W Polsce pociągnięty do odpowiedzialności został także bank DnB, który wedle uznania karał klientów posiadających kredyty hipoteczne. Wystarczyło jedno spóźnienie, by przez kolejnych 30 lat płacić wyższe raty. UOKiK nakazał bankowi DnB naprawić szkody, które ten wyrządził w portfelach klientów.