Dobre wieści dla 2 mln samozatrudnionych. Fiskusowi nie chce i nie opłaca się ich ścigać

Konrad Bagiński
Wydawane właśnie interpretacje skarbówki są korzystne dla samozatrudnionych – urzędnicy nie widzą nic złego w tym, że pracują dla jednego kontrahenta, robią to w siedzibie spółki i podporządkowują się jej regułom. Wygląda na to, że ściganie mikroprzedsiębiorców jest nieopłacalne.
Kontrolowanie mikroprzedsiębiorców byłoby dla urzędników trudne i kosztowne, zaś ewentualne korzyści dla budżetu niewspółmiernie niskie. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
"Koniec straszenia małych firm" – pisze Przemysław Wojtasik w Rzeczpospolitej, komentując świeżą interpretację skarbówki. Służby kilka dni temu opublikowały dokument potwierdzający, że współpracujący z dużą spółką specjaliści mogą się rozliczać jak przedsiębiorcy. Chodziło o marketingowców, doradców, analityków, specjalistów od wizerunku.

Urzędnicy nie dopatrzyli się nic złego w tym, że przedsiębiorcy de facto funkcjonują w strukturach spółki. Do ich zadań należało koordynowanie projektów, pracy osób zatrudnionych na etacie, przeszkodą dla fiskusa nie było również to, że samozatrudnieni są kontrolowani przez spółkę.


To kolejne – poza zapewnieniem premiera o definitywnym skasowaniu tzw. testu przedsiębiorcy – dobre wiadomości dla samozatrudnionych, którzy pracują dla jednej firmy. Gdyby w życie wszedł wspomniany test, fiskus mógłby się domagać od całej armii mikroprzedsiębiorców wysokich dopłat PIT i składek ZUS.

Test też skasowali
Pomysł ten został wpisany do Wieloletniego Planu Finansowego – miał przynieść budżetowi wpływy rzędu, bagatela, 1,2 mld złotych. Jednocześnie jednak projekt sprawdzania, czy prowadzący działalność gospodarczą zaiste są przedsiębiorcami, nie przypadł Polakom do gustu: krytykowały go zarówno organizacje biznesowe, jak i osoby prowadzące na co dzień mikrobiznes. Rząd tej presji nie wytrzymał.

Z informacji Rzeczpospolitej wynika, że kontrolowanie przedsiębiorców byłoby dla urzędników trudne i kosztowne, zaś ewentualne korzyści dla budżetu niewspółmiernie niskie. W Polsce ponad 160 tys. firm wykonuje pracę tylko dla jednego klienta, działając jako jednoosobowa działalność gospodarcza i wystawiając tylko jedną fakturę miesięcznie.