Regulator na polowaniu. Przeszukano polską siedzibę Della, podejrzenia o nieczyste zagrywki
O co poszło? O to, że polskie spółki Della - Dell i EMC Computer Systems Poland wraz z ich partnerami handlowymi mogły "zawrzeć porozumienie ograniczające konkurencję". To na razie postępowanie wyjaśniające, regulator podejrzewa, ale nie wie na pewno.
Wracając do głównego wątku polskich spółek Della - jak w praktyce miałaby wyglądać zmowa? Klient, który chce kupić dany produkt, zostaje przypisany do danego resellera. Mógł godzić się na cenę, lub odejść z kwitkiem.
Zmowa wertykalna
Szerszych wyjaśnień udziela Michał Holeksa, wiceprezes UOKiK-u. – Podejrzewamy, że mogło dojść do podziału rynku. Firmy i instytucje państwowe, które chciały kupić sprzęt informatyczny, mogły być przypisane poszczególnym sprzedawcom – tłumaczy wiceprezes UOKiK.
– Tym samym mogły nie mieć możliwości uzyskania tańszej oferty od innych dystrybutorów Dell, nawet jeśli sami się do nich zgłosili. Podejrzewamy również, że producent mógł dyscyplinować partnerów, którzy nie stosowali się do uzgodnień – dodaje Michał Holeksa.
To tak zwane porozumienie/zmowa wertykalna - układ graczy działających na różnych szczeblach handlu danym produktem, co jest niezgodne tak z polskim, jak i unijnym prawem, dlatego regulator przesłał stosowne informacje do KE.
Przeszukania były prowadzone w kwietniu, w asyście policji, objęły "dane elektroniczne, głównie e-maile pomiędzy pracownikami spółek". Teraz trwa postępowanie wyjaśniające.