Prywatne auto można włączyć w koszty firmy bez ewidencji. Wszystko przez nieaktualne przepisy
Przedsiębiorca, który rozlicza w firmie prywatny samochód osobowy nie musi już prowadzić ewidencji jego przebiegu. Fiskus radzi, by nie stosować się do przepisów o księgowaniu paliwa, bo te są już od pół roku nieaktualne.
Z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej” wynika, że podatników już od pół roku nie obowiązują wymogi dokumentacyjne o księdze przychodów i rozchodów. Rozporządzenie ministra finansów nie zostało bowiem uaktualnione.
Z tego powodu przedsiębiorcy, którzy wykorzystują w działalności samochody niewprowadzone do ewidencji środków trwałych, wydatki na ich eksploatację (paliwo, mycie czy remonty) mogą rozliczać tylko w 20 proc. w podatkowych kosztach, jak zauważa „Rz”.
Ministerstwo Finansów zaznacza, przepisy są już nieaktualne od pół roku. Zatem od 1 stycznia każdy wydatek trzeba ewidencjonować na podstawie dowodu dokumentującego jego poniesienie. Jednak resort pracuje obecnie nad projektem nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów, w którym uwzględni zmiany dotyczące zasad rozliczania samochodów osobowych.
Leasing aut
Sporo zamieszania wprowadziły zeszłoroczne zmiany podatkowe dotyczące odliczeń przy leasingu, najmie i dzierżawie aut. Paradoksalnie nakręciły one koniunkturę w salonach samochodów luksusowych.