Setki godzin pracy z kamykami i korzeniami, by osiągnąć doskonałość. Oto polski mistrz Europy w aquascapingu
Akwarium to prosta sprawa: klejone szkło, piasek, kamyki, rybki i kilka roślin. Przynajmniej tak wygląda większość tych, które stoją w naszych domach i firmach. Są jednak ludzie, którzy ich tworzenie doprowadzili do poziomu sztuki. A najlepszy na Starym Kontynencie jest Polak – Michał Adamek.
W tym roku wygrał konkurs określany jako mistrzostwa Europy w aquascapingu. To sztuka tworzenia akwariów. Uczestnicy zawodów dostają akwarium i zestaw materiałów – z nich tworzą aranżację. Znaczenie ma ułożenie wszystkich elementów: kamieni, korzeni, roślin. Polak stworzył dzieło, które zostało uznane za najlepsze.
– Klientów mamy sporo – to zarówno firmy, jak i osoby prywatne. Chcą mieć w biurze albo domu coś, co uspokaja, koi. W akwarium zawsze coś się dzieje, można się w nie wpatrywać jak w telewizor. Jest piękne, jak obraz – ale ciągle się zmienia – mówi Michał Adamek w rozmowie z INNPoland.pl.
Michał Adamek od kilku lat zajmuje się profesjonalnie aquascapingiem i ze wspólnikiem prowadzi firmę Aqua Show.•mat. pras.
Można to zrobić samemu?
Michał Adamek cierpliwie tłumaczy jak robi się piękne akwarium. Zresztą cierpliwość jest w tym przypadku głęboko wskazana. Praca nad aranżacją jest długa i mozolna.
– Większość projektów robimy pod wymiar, zaczyna się więc od zamówienia odpowiednich szyb i sklejenia ich. To trwa do dwóch tygodni. Ale od razu można tworzyć wnętrze akwarium. Robię to w firmie, na specjalnej podstawce. Używamy do tego kamieni i korzeni. Większość materiałów sprowadzamy z zagranicy, głównie z Azji i Afryki – mówi nam Michał Adamek.
Tłumaczy, że kamienie i korzenie można sklejać, tworząc przeróżne struktury. Całość powinna być dostosowana do tego, czego oczekuje klient, do wnętrza pomieszczenia, może mieć różny charakter. Adamek opowiada, że jedni wolą akwaria z dużą ilością roślin, inni bardziej surowe. A jeszcze inni stawiają na konkretne gatunki ryb. Jego zadaniem jest takie zaaranżowanie całości, by wszystkie elementy się uzupełniały.
Projekty Michała Adamka wzbudzają zachwyt na całym świecie•mat. pras.
Adamek używa tylko naturalnych materiałów, tu nie ma miejsca na zamek z pianki i plastikowego rekina. Na pytanie laika, czy do akwarium można włożyć coś, co znajdzie się na przykład na spacerze w lesie lub strumieniu, odpowiada twierdząco.
– Korzenie z drzew liściastych przeważnie nadają się do akwarium, niestety najpierw musimy je poddać odpowiednio długiej preparacji. Inaczej jest z kamieniami, mogą mieć często negatywny wpływ na parametry wody, najczęściej mogą podnosić jej twardość, co w akwarium roślinnym przynosi niepożądane rezultaty. Tutaj wybór ograniczyłbym do tych skał dostępnych w sklepach akwarystycznych – mówi.
Czemu tak drogo i tak długo?
Nad standardowym akwarium można pracować setki godzin. Oczywiście w tej branży nie ma czegoś takiego, jak "standardowe" zlecenie – każde akwarium jest inne, zgodne z wizją klienta oraz artysty. W każdym razie trwa to około miesiąca.
Michał Adamek mieszka i pracuje w Warszawie. W domu nie ma żadnego akwarium – wszystkie stoją w firmie•mat. pras.
Jeśli ktoś chciałby się tym zająć, powinien mieć w sobie pasję. Adamek pielęgnował akwarium od 13. roku życia. Skończył filologię polską i stosunki międzynarodowe. Od kilku lat zajmuje się profesjonalnie aquascapingiem i ze wspólnikiem prowadzi firmę Aqua Show.