Znaleźli cmentarz dla kiosków Ruchu. W środku pola niszczeje ich kilkadziesiąt
Niedaleko Łodzi, w gminie Brzeziny, znajduje się miejsce, gdzie swojego żywota dokonuje kilkadziesiąt kiosków Ruchu. Wśród nich są zarówno stare konstrukcje, jak i budki nowego typu, które mogłyby jeszcze długo posłużyć do celów handlowych. Skąd wzięło się to tajemnicze cmentarzysko?
Serwis NaszeMiasto.pl pisze, że w tym miejscu w 2013 roku znajdowała się ledwie jedna zezłomowana budka Ruchu. Dziś można się ich doliczyć ok. 60. Nie wiadomo do kogo należy pole, ani w jaki sposób budki tam trafiły.
Co się dzieje z Ruchem?
Wiadomo jednak, że Ruch ma bardzo poważne problemy. Od 2010 do 2017 roku firma przyniosła łącznie 600 mln zł strat. W tym samym okresie zarząd wypłacił sobie łącznie ok. 80 mln zł wynagrodzeń. Prezes Igor Chalupec zarabiał 350 tys. zł miesięcznie, a jego spółka Icentis w latach 2010-2016 otrzymała od Ruchu 34,5 mln zł za "usługi zarządzania".
Mający ogromne problemy finansowe Ruch nadal chce układu z wierzycielami i przejęcia przez paliwowego giganta.