Mięso i nabiał masakrują Ziemię? Ten raport ONZ to potężny cios dla mięsożerców

Patrycja Wszeborowska
Najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) na temat użytkowania gruntów nie pozostawia wątpliwości – by ochronić klimat, mięsożercy muszą zmienić dietę na bardziej roślinną. Wysokie spożycie mięsa, produktów mlecznych i jaj degraduje klimat i może doprowadzić do niedoborów żywności w przyszłości.
Raport organizacji IPCC nie pozostawia wątpliwości - żywność pochodzenia zwierzęcego znacznie przyczynia się do zmian klimatycznych Fot. Przemek Jendroska / Agencja Gazeta
Klimat nie lubi mięsożerców
Na śniadanie jajecznica, do niej kanapki z szynką i serem, na obiad kotlety schabowe, a na kolację karkówka z grilla – tak pełna mięsa, nabiału oraz jajek dieta może doprowadzić do nieodwracalnych zmian klimatu. To wynik badania przeprowadzonego przez IPCC, instytucję doradczą ONZ w sprawie klimatu.

Organizacja zbadała, jaki wpływ na przyszłość ma nasze obecne wykorzystywanie ziemi pod uprawy. Obecnie rolnictwo, leśnictwo i inne rodzaje wykorzystywania gruntów odpowiadają za 23 proc. generowanych przez człowieka emisji gazów cieplarnianych.


Jeśli poziom konsumpcji mięsa i nabiału wzrośnie zgodnie z obecnymi nawykami żywieniowymi, olbrzymia powierzchnia Ziemi będzie musiała zostać przekształcona na tereny rolnicze – pola uprawne i pastwiska dla zwierząt. Mowa o 6 mln kilometrów kwadratowych obecnych lasów – to teren o powierzchni dwukrotnie większej od Indii.

Jak zauważa portal ekologia.pl, krowy, świnie i inne zwierzęta hodowlane uwalniają do atmosfery olbrzymie ilości metanu, który 25 razy skuteczniej zatrzymuje ciepło na ziemi niż dwutlenek węgla. Hodowla zwierząt oznacza również wycinkę drzew pod grunty rolne oraz ogromne zużycie wody.

Zmiana we własnej kuchni
Autorzy opracowania apelują więc do mieszkańców naszej planety o zmianę rozpoczynającą się we własnej kuchni. Zwracają uwagę, że przejście na wegetarianizm może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla z żywności o połowę. Klimatowi jeszcze bardziej pomoże weganizm.

– Aby mieć szansę wykarmienia dziesięciu miliardów ludzi w 2050 r. w granicach naszej planet, musimy przyjąć zdrową, roślinną dietę, ograniczyć marnotrawstwo żywności i inwestować w technologie zmniejszających wpływ na środowisko – powiedział cytowany w komunikacie Johan Rockstrom, były dyrektor Instytutu Badań nad Wpływem Zmian Klimatu w Poczdamie.

Nie oznacza to jednak, że mięso trzeba z diety zredukować całkowicie – aby ograniczyć zmiany klimatyczne wystarczy spożywać tygodniowo cztery porcje żywności pochodzenia zwierzęcego.

Ci, którzy jednak zdecydują się wykluczyć jakiekolwiek mięso ze swojej diety, powinni pamiętać, że dieta bezmięsna powinna być odpowiednio zbilansowana. Warto zwrócić uwagę na odpowiednią podaż białka w diecie i wybierać również rośliny zawierające go odpowiednio dużo i w jak najlepiej przyswajalnej formie. Wegetarianie powinni zwrócić też uwagę na ilość przyswajanego wapnia, żelaza, magnezu, cynku oraz witamin B12 i D.