Ministerstwo Finansów dostało po głowie od NIK. Wytknięto rażące błędy w ważnym projekcie

Konrad Siwik
Najwyższa Izba Kontroli zbadała funkcjonowanie Jednolitego Pliku Kontrolnego, narzędzia, które ma uszczelniać system podatkowy. Okazuje się, że system podczas wdrażania był stosowany na zbyt małą skalę. Za taki stan rzeczy oberwało się resortowi.
NIK zarzuca błędy resortowi finansów. Mowa o JPK. Fot. Adam Stepien / Agencja Gazeta
NIK wytyka resortowi wiele błędów – podaje Business Insider. Po pierwsze system funkcjonowania JPK w początkowej fazie był niewystarczający.

Resort finansów dopiero w sierpniu 2018 r. zlecił stworzenie rozwiązania umożliwiającego dostęp do danych z plików pozostałych struktur JPK.

Według NIK ministerstwo wadliwie zorganizowało podział zadań związanych z nadzorem nad wdrażaniem i wykorzystaniem instrumentu oraz nie opracowało regulaminu.

- Do końca I połowy 2017 r., tj. przez rok, nie ustalono żadnych mierników skuteczności i efektywności wykorzystania JPK. Później wprowadzone w tym zakresie rozwiązania były niekompletne i nie zapewniały skutecznego pomiaru - piszą autorzy raportu.


- Pliki JPK_VAT do końca 2016 r. nie zawierały numeru NIP kontrahenta, który umożliwiałby porównanie transakcji wykazanych przez podatników, bo nie wymagały tego przepisy. Zmiany w tym zakresie wprowadzono 1 stycznia 2017 r. - wyliczają.

Przedsiębiorcy zwolnieni z podwójnego obowiązku
Na początku lipca posłowie poparli projekt ustawy, która ułatwia życie przedsiębiorcom. Po jej wejściu w życie właściciele firm nie muszą wypełniać i wysyłać deklaracji VAT. Wystarczy, że są wysyłane Jednolite Pliki Kontrolne.

Prawie wszyscy posłowie, bo 428 z 429, zgodzili się z nowelizacją ustawy o podatku VAT. Na jej mocy znika obowiązek rozliczania podatku VAT deklaracjami VAT-7 lub VAT-7K i załącznikami do niej.

Wystarczy elektroniczna wysyłka Jednolitych Plików Kontrolnych, których treść jest bardziej rozbudowana i zawiera dokładniejsze informacje.

NIK kontroluje stan polskich dróg
Poprzedni raport NIK dotyczył stanu krajowych dróg. Nie jest tak źle jak kiedyś, ale – w świetle dalszych informacji – kierowców raczej to nie pocieszy. Stan 38 proc. z nich wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Jak wyliczyła NIK, przy aktualnym tempie remontów i budowy nowych arterii, cała sieć dróg krajowych będzie w dobrym stanie dopiero za 22 lata.