Ważny apel Ministerstwa Energii. Chodzi o niższe ceny prądu w Polsce

Katarzyna Florencka
Do 13 września sprzedawcy energii elektrycznej muszą dostosować ceny i stawki opłat za prąd do cen i stawek opłat obowiązujących w 2018 r. dla wszystkich uprawnionych odbiorców, którzy dotychczas płacili wyższe ceny - przypomina Ministerstwo Energii.
Resort energii przypomina, że do 13 września dostawcy energii elektrycznej muszą skorygować umowy. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Jak dodaje resort, rozliczenie ma nastąpić z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r.

W ostatnich dniach ministerstwo wydało obwieszczenie, w którym wyjaśnia w jaki sposób obliczyć kwoty różnicy ceny za pierwsze półrocze 2019 r. przez spółki obrotu oraz odbiorców końcowych kupujących energię bezpośrednio na giełdzie, jak również rekompensaty za każdy miesiąc drugiego półrocza 2019.

– Wydane obwieszczenie jest dopełnieniem regulacji chroniących odbiorców końcowych przed wzrostem cen energii elektrycznej w 2019 r. Zapewni także właściwe warunki funkcjonowania i rozwoju zarówno spółek obrotu, jak i przedsiębiorstw – odbiorców energii – zapewnia minister energii Krzysztof Tchórzewski.


Ustawa o zamrożeniu rachunków za prąd może nas wiele kosztować
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, ustawa zamrażająca ceny energii na poziomie z 2018 roku przez ekspertów i opozycję nazywana jest bublem prawnym roku. I to kosztownym - szacuje się, że podatnicy zapłacą za nią aż 9 miliardów złotych.

Przekładanie terminów
Trochę potrwało zanim wszystkim zainteresowanym udało się złożyć wnioski ws. niższej ceny prądu. Najpierw termin na składanie wniosków został przesunięty z soboty 27 lipca na poniedziałek 29 lipca. Mimo to wielu przedsiębiorców i tak nie zdążyło złożyć potrzebnych dokumentów, by utrzymać dotychczasowe ceny prądu.

Potem termin został przedłużony ponownie, tym razem o dwa tygodnie. Jednak na tym nie koniec, ponieważ minister Emilewicz zapowiedziała poprawkę do ustawy dot. cen prądu.

Ostatecznie zaproponowana przez nią reforma została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Przedsiębiorcy, którzy nie wyrobili się w terminie, zapłacą nawet 70 proc. więcej za prąd.