SMS-y już dawno odeszły do lamusa. Ich następca przypadnie do gustu ludziom biznesu

Konrad Siwik
Dziś chyba mało kto je wysyła – mają przecież wiele ograniczeń. Mogłoby się wydawać, że komunikatory jak Messenger czy WhatsApp już dawno wypełniły te braki. Okazuje się jednak, że i dla popularnych komunikatorów rośnie konkurencja, czyli oficjalny zastępca SMS-ów - RCS.
RCS spodoba się osobom, które preferują kontakt SMS zamiast komunikatorów internetowych. Fot. Andrew Brown / Flickr.com / CC BY 2.0
Rich Communication Services to nowy standard w komunikacji. Jest już dostępny w kilkudziesięciu krajach pod różnymi nazwami RCS, joyn czy Message+. Jego przewagą w stosunku do SMS-ów jest to, że umożliwia wysyłanie dodatkowych treści jak zdjęcia, filmy czy grafiki.

Jednak przecież te funkcje od dawna mają komunikatory, z których korzysta około 5 mld osób na całym świecie. Ten trend przyczynia się do tego, że coraz mniej osób korzysta z SMS. Mimo to, wartość rynku RCS stale rośnie i zauważają to polscy operatorzy. Eksperci DNB Bank Polska uważają, że może to przynieść realne korzyści dla biznesu.
RCS to nowy standard, który wkrótce powinien zastąpić SMS.Fot. Google



Obecnie 76 operatorów już wdrożyło RCS, a GSMA szacuje, że w 2020 roku ta liczba powiększy się o 59 firm. Jeżeli taka tendencja się utrzyma, to za kilka lat dostęp do tej usługi będzie miało 86 proc. smartfonów na całym świecie.

RCS przewyższa SMS pod wieloma względami
Największe firmy jak Samsung czy Huawei wspierają tę technologię, ale największą rolę odgrywa Google, któremu do tej pory brakowało rozwiązania podobnego do iMessage w iPhone'ach.

Kluczową zaletą RCS jest to, że działa w 3G, LTE czy wifi. Żeby z niego skorzystać, nie trzeba też instalować dodatkowych aplikacji. A to nie koniec zalet – zastępca SMS-a pozwala na prowadzenie konwersacji grupowych, przesyłanie plików do 10 MB, prowadzenie wideokonferencji itd.


RCS to odpowiednie rozwiązanie dla ludzi biznesu
Jednak wciąż nie przewyższa funkcjonalnością komunikatorów. Czemu więc miałby przypaść do gustu firmom i przedsiębiorcom? – z odpowiedzią przychodzą eksperci DNB.

Ich badania wskazują, że – ponad 50 proc. osób preferuje kontakt w formie tekstowej. Dodatkowo responsywność w kontakcie z firmą przypadku wiadomości na telefon jest 7,5 razy większa niż e-maila. RCS pozwoli m.in. na wysyłanie w formie wiadomości biletów lotniczych czy informacji od kuriera o dostarczeniu przesyłki. Klienci będą mogli za pomocą prostego interfejsu komunikować się z firmą.

Do dziś kontakty między klientami odbywają się za pośrednictwem e-maili lub telefonicznie – w tym SMS-owo. Preferują te rozwiązania niż komunikatory internetowe. Są one bowiem bardziej formalne niż Messenger lub WhatsApp.

– Standard RCS to potencjalnie szansa na rozwój dla wielu branż pod wieloma szerokościami geograficznymi. Wszystko przekłada się na konkretne sumy. Zgodnie z szacunkami rynek [...] komunikacji biznesu z klientem, do roku 2021 będzie wart 74 mld USD – mówi Krzysztof Cembrzyński, ekspert ds. telekomunikacji, mediów i technologii w DNB Bank Polska.