ZM Kania wyciągnięte z finansowego dołka. Dostaną zastrzyk gotówki od mięsnego konkurenta

Patrycja Wszeborowska
Akcje Zakładów Mięsnych Henryk Kania z dnia na dzień gwałtownie skoczyły. Wszystko za sprawą firmy drobiarskiej Cedrob, która podbija rynek przetwórczy i mimo trudności nie traci apetytu na tzw. „Króla Wędlin”.
Zmagające się z problemami finansowymi ZM Henryk Kania mają stać się własnością Cedrobu. 123rf.com
Akcje ZM Henryk Kania w górę
Jak zauważa serwis money.pl, z wtorku na środę akcje ZM Kania wystrzeliły z 23 gr do 30 gr. Wzrost mógłby być jeszcze większy, ale akcje dotknęły górnych widełek cenowych na giełdzie. „Gdyby te widełki otworzyć, to wzrost byłby 75-procentowy do 39 gr” – podaje portal.

Zamieszaniu na giełdzie winny jest Cedrob, który chce nabyć zadłużone przedsiębiorstwo. Na początku września firma drobiarska zawarła umowę produkcji na powierzonych surowcach z zarządcą Zakładów Mięsnych Henryk Kania w restrukturyzacji. Od października chce wznowić produkcję w zakładach przetwórczych restrukturyzowanej spółki w Goczałkowicach, Pszczynie i Mokrsku.


- Przystępując do rozmów z wierzycielami o umowie tzw. przerobowej, następnie wydzierżawieniu, a finalnie nabyciu przedsiębiorstwa Zakładów Mięsnych Henryk Kania i składając ofertę w tym zakresie, mieliśmy świadomość, że to nie będzie łatwe zadanie, ale rzeczywistość pokazała, że jest znacznie trudniejsze, niż się spodziewaliśmy - mówi Andrzej Goździkowski, prezes zarządu Cedrob w komunikacie przesłanym mediom.

Cedrob już uruchomił środki finansowe, dzięki którym zarządca restrukturyzowanej spółki mógł zapłacić pracownikom zaległe i bieżące wypłaty oraz uregulował najpilniejsze rachunki, m.in. za media, by nie stracić prądu i gazu.

– Kolejnym krokiem jest zawarcie umowy dzierżawy przedsiębiorstwa Zakładów Mięsnych Henryk Kania oraz sprawne i transparentne przeprowadzenie procesu jego nabycia. Szacujemy,  że cały projekt nabycia majątku Kani, zapewnienia kapitału obrotowego oraz odbudowania rynku może pochłonąć ponad ćwierć miliarda złotych i takie środki zabezpieczyliśmy na ten cel – wyjaśnia Goździkowski.

Kłopoty Króla Wędlin
Prezes spółki zaprasza do współpracy zarówno dotychczasowych dostawców i klientów, jak i byłych pracowników Kani. – Mamy nadzieję, że już niedługo produkty z zakładów Kani powrócą na półki sklepowe i obok produktów z Zakładów Mięsnych Silesii w Sosnowcu (Duda i Cedrob) będą cieszyły się popularnością wśród polskich rodzin – zapowiada.

Jeśli plan włączenia ZM Henryk Kania w swoje struktury się powiedzie, Cedrob stanie się niekwestionowanym numerem trzy na rynku sprzedaży wędlin i przetworów z mięsa.

W zeszłym tygodniu Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało wiceprezesa spółki ZM Henryk Kania, Grzegorza M., który wcześniej zasiadał w fotelu prezesa. Kilka dni temu informowaliśmy w INNPoland.pl, że w firmie nie może zostać przeprowadzona restrukturyzacja, gdyż potrzebne dokumenty są blokowane przez funkcjonariuszy, zaś do zakładów wkracza kontrola celno-skarbowa.