Bankructwo Thomasa Cooka „złamało serce” jego szefowi. Ale wcześniej zarobił 8,3 mln funtów

Patrycja Wszeborowska
Peter Fankhauser, szef zbankrutowanego biura podróży Thomas Cook, miał robić wszystko, by się nie rozpłakać, gdy zwalniał 9 tys. pracowników upadłej firmy. Jak twierdzi, starał się, jak mógł, by uratować firmę. Jednocześnie w ciągu czterech lat pracy w biurze podróży, zainkasował 8,3 mln funtów.
Peter Fankhauser, szef zbankrutowanego biura podróży Thomas Cook, w ciągu pięciu lat prezesury zarobił 8,3 miliona funtów. World Travel & Tourism Council / flickr.com / CC BY 2.0
Szef Thomasa Cooka przerywa milczenie
W obszernym wywiadzie dla „Mail on Sunday” Fankhauser przekonywał, że jest mu „bardzo, bardzo przykro, że klienci ucierpieli z powodu kryzysu” w firmie. Opowiedział, jak trudne było zwalnianie 9 tys. pracowników, którzy płakali i zadawali mu trudne pytania w stylu: „Czy nie mogłeś podjąć lepszych decyzji?”

W trakcie rozmowy padło pytanie o zarobki prezesa Thomasa Cooka. W latach 2014-2018 na szefowaniu zarobił 8,3 mln funtów. Fankhauser stwierdził, że wysokość wynagrodzenia nie jest oburzająca w porównaniu do pensji innych prezesów notowanych na giełdzie firm. Poza tym prawie połowa tej kwoty przepadła niespieniężona wraz z akcjami spółki.


- Nie sądzę, że jestem grubą rybą, wbrew opinii publicznej - przekonywał.

Bankructwo najstarszego biura podróży na świecie sprowokowało wśród brytyjskiej opinii publicznej dyskusje na temat wysokich zarobków kadry menedżerskiej firmy. W ciągu pięciu lat zainkasowała ona 20 mln funtów. Minister biznesu Andrea Leadsom w narodowej debacie zaleciła służbom sprawdzenie działań prezesa Thomasa Cooka.

Bankructwo Neckermann Polska
Tuż za brytyjską spółką matką, bolesny upadek spotkał także polską odnogę firmy, Neckermann Polska. Choć początkowo biuro podróży uspokajało klientów, że bankructwo Thomasa Cooka nie wpłynie na polską spółkę, wkrótce po komunikacie samo ogłosiło upadłość z powodu niewypłacalności.