Jerzy Stuhr wygrał ze Skarbem Państwa sprawę o smog. To może być początek lawiny pozwów

Katarzyna Florencka
Warszawski Sąd Rejonowy przyznał rację Jerzemu Stuhrowi, Mariuszowi Szczygłowi i Tomaszowi Sadlikowi, którzy pozwali Skarb Państwa za nieskuteczną walkę ze smogiem. To już kolejny taki wyrok – wcześniej sprawę "o smog" wygrała aktorka Grażyna Wolszczak.
Warszawski Sąd Rejonowy przyznał rację m.in. Jerzemu Stuhrowi: prawo do życia bez smogu to dobro osobiste, a za jego pozbawienie należy się zadośćuczynienie. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Jak pisze środowa "Rzeczpospolita", jeśli wyrok ten by się uprawomocnił, mógłby otworzyć drogę lawinie pozwów za zanieczyszczone powietrze.

Jerzy Stuhr argumentował, że żyje w stresie, ponieważ mieszka w zanieczyszczonych Krakowie i Warszawie, cierpiąc na poważne problemy górnych dróg oddechowych. Z kolei Szczygieł argumentował, że przez zanieczyszczenia musiał ograniczyć aktywny tryb życia na świeżym powietrzu.

Sąd przyznał im w uzasadnieniu rację, zauważając, że zostali pozbawieni możliwości z korzystania z nieskażonego środowiska, co naruszyło "ich dobro osobiste w postaci poszanowania miejsca zamieszkania rozumiane w ten sposób, że powinni mieć możliwość korzystania z własnych domów i okolicznej infrastruktury bez narażania się na szkodliwe emisje".


Warszawski sąd zarządził, że Skarb Państwa musi przekazać łącznie 35 tys. zł zadośćuczynienia na cele charytatywne.

Orzeczenie nie jest prawomocne, a Prokuratoria Generalna zapowiada apelację. Tymczasem jednak w tym momencie rozpatrywanych jest już siedem innych pozwów w sprawie smogu oraz jeden zbiorowy 220 osób, złożony w zeszłym tygodniu. Domagają się one, aby sądowo ustalić odpowiedzialność państwa za nieprzestrzeganie unijnych norm zanieczyszczenia powietrza.

Grażyna Wolszczak też wygrała sprawę o smog
Stuhr i Szczygieł nie są jedynymi osobami publicznymi, którym udało się wygrać z państwem sprawę o smog. W listopadzie 2018 r. aktorka Grażyna Wolszczak pozwała Skarb Państwa za niewystarczającą walkę ze smogiem.

– Jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. W ciągu 10 lat sprawa nabiera rozgłosu. Ja czuję się coraz bardziej osaczona. Moje podstawowe prawo, czyli wolność została ograniczona. Muszę śledzić raporty o jakości powietrza – mówiła wówczas Wolszczak i dodawała, że nikt nie może twierdzić, że smogu nie ma.

Domagała się 5 tys. zł zadośćuczynienia, które zostanie przekazane na cel charytatywny (fundację Unicorn z Krakowa). Sąd przyznał jej rację i napisał w uzasadnieniu, że każdy ma prawo do ochrony dóbr osobistych i czystego powietrza.

Komisja Europejska grozi karami
Sztandarowy program rządu o nazwie „Czyste Powietrze”, który zakłada walkę ze smogiem za unijne pieniądze, nie spodobał się Komisji Europejskiej. KE stwierdziła, że pomysł jest niezgodny z polityką UE i zażądała zmian.

O co chodzi? W obecnej formie program gabinetu Mateusza Morawieckiego w dużej mierze skupia się na wymianie przestarzałych pieców węglowych na nowoczesne kotły węglowe lub gazowe. To jednak kłóci się z polityką UE, która chce całkowicie odejść od paliw kopalnych oraz z dyrektywą unijną o efektywności energetycznej, która zakłada, że do 2050 r. żaden dom we wspólnocie nie może czerpać z nich energii.

Tymczasem smog to gigantyczny problem. Raport Narodowego Funduszu Zdrowia pokazał, że wraz z pogorszeniem się jakości powietrza wzrasta liczba zgonów. W pierwszym miesiącu 2017 r. była ona aż o 23,5 proc. większa niż 12 miesięcy wcześniej. Autorzy raportu jako przyczynę wskazali rekordowe stężenie pyłów PM10 w powietrzu.