Call of Duty na smartfony pozamiatało. Gra w pierwszym tygodniu bije rekord Pokemon Go

Katarzyna Florencka
Jedna z najlepiej sprzedających się serii gier ostatniej dekady okazała się hitem także w wersji na smartfony. W ciągu tygodnia od premiery mobilna wersja Call of Duty pobiła rekord.
W pierwszym tygodniu po premierze mobilną wersję Call of Duty ściągnięto 100 milionów razy. Fot. screen YouTube
W ciągu pierwszego tygodnia po premierze mobilną wersję Call of Duty ściągnięto 100 milionów razy – wynika z danych firmy analitycznej Sensor Tower, która zresztą określa to jako "najlepsze otwarcie gry mobilnej wszech czasów". Dla porównania, w tym samym czasie od premiery Pokemon Go ściągnięto 85,5 miliona razy.

Jak zauważa serwis CNBC, wycieczka jednej z najlepiej sprzedających się marek growych ostatniej dekady do świata gier mobilnych to kontynuacja coraz bardziej widocznego ostatnio trendu. Największe firmy próbują nadążyć za eksplozją popularności gier mobilnych – niedawno Nintendo wypuściło mobilną wersję gier z serii Mario Kart.


A jest o co walczyć: ocenia się bowiem, że tylko w tym roku gry mobilne przyniosą ok. 68,5 mld dolarów dochodu i będą odpowiadać za 45 proc. całego światowego rynku growego.

Ile zarobiło Call of Duty?
Na początku tego roku Activision Blizzard, wydawca serii gier Call of Duty, pochwalił się w komunikacie do inwestorów, że ich flagowa seria osiągnęła wynik finansowy wyższy niż wszystkie filmy Marvela wyświetlane w kinach razem wzięte.

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, wynik jest imponujący, ale prawda jest nieco bardziej skomplikowana. Przede wszystkim, bilety do kina są zdecydowanie tańsze od gier, stanowią też wydatek jednorazowy. Call of Duty to natomiast seria 21 gier, które zostały wydane na kilkanaście różnych urządzeń - konsol i komputerów osobistych. Na koniec 2016 szacowano, że cała marka sprzedała 250 milionów kopii gier. Gwiezdne wojny zaś szacuje się, że obejrzało blisko 800 milionów osób.