"Ta dzisiejsza młodzież". Jest powód, dla którego od wieków tak narzekamy

Marcin Długosz
Dzisiejsza młodzież jest leniwa, niegrzeczna, nie ma szacunku do starszych. Powszechnie wiadomo, że narzekamy na to od tysiącleci – każde kolejne pokolenie dorosłych uważa, że to akurat teraz ma miejsce upadek obyczajów. Dzięki badaniom naukowców dowiedzieliśmy się teraz, dlaczego tak to wygląda.
Każde pokolenie narzeka, że dzisiejsza młodzież jest najgorsza. Naukowcy sprawdzili, dlaczego tak jest. Fot. Robert Kowalewski / Agencja Gazeta
Problem ten nie jest może niezwykle palący, ale mimo wszystko fascynujący. Dlaczego od wieków każde pokolenie bez wyjątku po wejściu w średni wiek dochodzi do wniosku, że "dzisiejsza młodzież" reprezentuje ostateczny upadek ludzkości?

Kwestia ta zainteresowała dwóch psychologów z Uniwersytetu Kalifornijskiego, Johna Protzko i Jonathana W. Schoolera. Przeprowadzili oni badania, w wyniku których ustalili, że za takimi opiniami kryje się konkretny, wspólny dla nas wszystkich mechanizm psychologiczny.

Dlaczego młodzież zawsze jest najgorsza?
Pomysł na badania był genialny w swojej prostocie. Amerykańscy badacze przeprowadzili ankietę, w której prosili uczestników o ocenę cech współczesnej młodzieży, takich jak inteligencja, szacunek czy nawyki czytelnicze. Równocześnie jednak poprosili, żeby ludzie ocenili te cechy u siebie.


Co się okazało? Jak relacjonują badacze w artykule opublikowanym w piśmie naukowym "Science Advances", im lepiej ludzie myśleli o samych sobie, tym gorzej oceniali młodzież.

Idealizujemy siebie z młodości
I to właśnie może wskazywać na psychologiczne uwarunkowania, dla których co pokolenie uważamy, że dzisiejsi młodzi ludzie to zło. Po pierwsze, znacznie surowiej oceniamy ludzi w przypadku rzeczy, w których sami jesteśmy dobrzy.

Po drugie natomiast, mamy tendencję do idealizowania siebie z młodości, ponieważ zacierają się nasze wspomnienia dotyczące tego, jacy naprawdę wtedy byliśmy i przypisujemy sobie nasze dzisiejsze cechy. Przez to, jak tłumaczą autorzy badania, automatycznie oceniamy młodych ludzi przez pryzmat naszych dzisiejszych umiejętności – choć pracowaliśmy nad nimi przez całe życie.