Protegowany Ziobry będzie doradzał w NBP. W czerwcu wyrzucono go z KNF-u

Izabela Wojtaś
Człowiek, którego kilka miesięcy temu z hukiem wyrzucono z KNF-u, już znalazł ciepłą posadkę. Będzie doradzał prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu. Młody prawnik mimo porażek robi zawrotną karierę.
Filip Czuchwicki, wyrzucony niedawno z KNF, będzie doradcą prezesa NBP Adama Glapińskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Filip Czuchwicki wraca do gry. Jak informuje Onet.pl, młody prawnik dostał właśnie posadę w Narodowym Banku Polski. Na razie będzie doradzał prezesowi Adamowi Glapińskiemu. Jak jednak wynika z nieoficjalnych źródeł, niebawem awansuje na dyrektora oddziału regionalnego NBP w Gdańsku.

Kim jest Filip Czuchwicki?
Co w tym zaskakującego? Czuchwicki to ulubieniec Ziobry. Jak przystało na człowieka, który robi karierę dzięki politycznym poplecznikom, jego kariera jest dość burzliwa.

Pracę zaczynał w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych jako prawnik. Później w nie do końca znanych okolicznościach trafił do Komisji Nadzoru Finansowego, gdzie zajmował się – o dziwo – nadzorem SKOK-ów. Podobno za jego zatrudnieniem stał ówczesny szef KNF, Marek Chrzanowski.


Afera w KNF
Nie zagrzał tam jednak długo miejsca. Kiedy po aferze z Chrzanowski prezes KNF został senator PIS-u Grzegorz Biernacki, karty się odwróciły. Czuchwicki po niespełna roku pracy wyleciał z hukiem. Zwolniono go w trybie natychmiastowym. Do dziś nie wiadomo do końca dlaczego, o czy pisaliśmy na początku czerwca.

Jak to jednak w przypadku protegowanych polityków bywa, nie przekreśliło to jego kariery. Dziś znowu może się czieszyć z „sukcesu”. W końcu doradzanie prezesowi Narodowego Banku Polskiego to nie lada gratka, a na horyzoncie awans.

Jak podaje w swoim tekście Kamil Dziubak z Onet.pl, choć informacja o zatrudnieniu młodego prawnika z Gdańska została potwierdzona w kilku źródłach, to bank odmawia odpowiedzi na to pytania, zasłaniając się przepisami prawa.