Sokół o pracy na własnych zasadach: “Nie robię nic za karę”

Karolina Pałys
Na pytanie, czy praca jest jego pasją, odpowiada, że jego pasją jest fajne życie. Mało tego: twierdzi, że każdy może robić to, co lubi. Łatwo powiedzieć, kiedy jest się znanym raperem i właścicielem dobrze prosperującej firmy odzieżowej? Pewnie tak. Może dlatego Sokół nie tylko mówi, ale i robi.
Fot. INNPoland
O tym, że praca w Prosto, nie jest pracą na akord można przekonać się bardzo łatwo: wystarczy odwiedzić kwaterę główną w okolicy godziny 11. Osoby, które zastaniecie przy biurkach będzie można policzyć na palcach jednej ręki. Tłoczno zacznie się robić w okolicach południa.

Dosłownie tłoczno, bo oprócz kilkudziesięciu projektantów, stylistów, speców od marketingu, finansów czy reklamy zatrudnionych w Prosto, po firmowym korytarzu będzie biegał w tę i z powrotem wielki długowłosy wilczur - pupil Sokoła. A jeśli komuś mało byłoby rodzinnej atmosfery może pograć w piłkarzyki albo na konsoli. Może też nadrobić deficyt snu zapadając w drzemkę na miękkiej sofie - tu nikt nikogo nie rozlicza z czasu pracy.