Niższe podatki zamiast 500+. Członek rady nadzorczej ZUS mówi szczerze o błędach rządu
Podwyżki cen w sklepach, problemy z emeryturami, rosnące podatki i klimat niesprzyjający biznesowi – to zdaniem Roberta Gwiazdowskiego skutki polityki PiS, która z założenia ma ludziom pomagać. Członek rady nadzorczej ZUS uważa, że można by to zrobić zupełnie inaczej.
– Nie powinniśmy tak wysoko opodatkowywać pracy, wtedy więcej osób chciałoby pracować i może ograniczanie wysokości wieku emerytalnego nie byłoby potrzebne – mówi.
Gwiazdowski podkreśla, że polityka, jaką uprawia rząd PIS, sprawia, że my, Polacy, nie możemy swobodnie funkcjonować i się rozwijać.
– Gdy rozdaje 500 plus dla części, nie starczy mu już na obniżenie kosztów pracy dla wszystkich – wyjaśnia.
Hojne obietnice
Zmiany takie, jak np. wzrost płacy minimalnej, wcale nie muszą być dla nas takie dobre, jak przekonują politycy. Zamiast pełniejszych portfeli czeka nas zaciskanie pasa, np. z powodu podwyżki czynszów i rachunków.
W ciągu niecałych czterech lat najmniej zarabiający Polacy będą mieć tyle, ile jeszcze w 2014 roku ci otrzymujący przeciętne wynagrodzenie. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, jedną z konsekwencji może być zahamowanie wzrostu pozostałych wynagrodzeń.