Kuriozalne efekty wzrostu płacy minimalnej. Nauczyciel zarabia mniej niż woźny czy portier

Izabela Wojtaś
Nauczyciel stażysta z tytułem magistra zarabia 2,7 tys. zł brutto, tymczasem pensja minimalna od stycznia to 2,6 tys. brutto. Do niej dochodzą jednak dodatki za staż pracy itd., na które nie może liczyć początkujący pedagog. Efekt? Na liście szkolnych płac woźna czy portier górują nad niektórymi belframi.
Efekt podwyżki płacy minimalnej jest taki, że nauczyciel stażysta zarabia mniej niż woźny czy portier. Fot. RODN "WOM" w Bielsku-Białej / Flickr.com / CC BY 2.0
Nie jest tak, że nikt nie zdawał sobie sprawy, że właśnie do tego doprowadzi podwyżka płacy minimalnej. Zapowiadano jednak, że na początku 2020 r. wynagrodzenia najmniej zarabiających nauczycieli wzrosną tak, by ich pensje nie były niższe od płacy minimalnej.

Woźny zarabia nawet 3,6 tys. brutto
Choć tak się stało – z 2,6 tys. w 2019 r. pensja stażysty wzrosła do 2,7 tys. zł, nie rozwiązało to problemu nierówności płac. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, dyrektorzy szkół są oburzeni i mówią, że „kuriozum goni kuriozum”.

– Gdy podpisywałem listę płac za styczeń, oniemiałem – powiedział w rozmowie z GW dyrektor jednej z łódzkich szkół. – Portier zarabia teraz u nas 2,7 tys. zł netto. Pedagog szkolny 2,6 zł netto. I jak mam zachęcić nauczycieli do pracy? – pyta.


Jak udało się ustalić GW, woźny czy konserwator może w tej samej szkole liczyć na 3,6 tys. zł brutto, o 1 tys. zł więcej niż młody, ale wykształcony nauczyciel i tylko o 200 zł mniej niż nauczyciel mianowany. Skąd taka kwota? 2,6 tys. zł pensji minimalnej to tylko podstawa wynagrodzenia. Do tego dochodzi jeszcze 520 zł za staż pracy i 520 zł premii.

Ile w zarabia nauczyciel w Polsce 2020 r.?
Co więcej, jak wynika z rozporządzenia MEN, podwyżki pensji nauczycielskich objęły tylko wynagrodzenia stażystów. W efekcie nauczyciel kontraktowy zarabia od nauczyciela stażysty tylko o 80 zł więcej (2 782 zł vs 2 862 zł). Pensja podstawowa nauczyciela mianowanego to 3,2 tys. zł, a dyplomowanego 3,8 tys. zł.

Oczywiście, do pensji nauczycieli doliczane są dodatki, m.in. motywacyjny, funkcyjny czy za pracę w trudnych warunkach. Nie mogą na nie liczyć jednak nauczyciele stażyści.

Poza tym trzeba pamiętać o tym, że porównujemy tu wynagrodzenia osób wykształconych z niewykształconymi. Wynagrodzenia nauczycieli na tle innych osób z wykształceniem wyższym są bardzo niskie i poziomu tego nie wyrównują nawet liczne dodatki. Różnica sięga aż 25 proc.

Ciekawe, jaki pomysł na rozwiązanie problemu płac nauczycieli będzie miała tym razem ministerstwo. Będzie czekało na strajk? Jak w maju 2019 r. pisała w INNPoland.pl Patrycja Wszeborowska, pomysłem PiS na poradzenie sobie ze strajkującymi nauczycielami była reforma zawodu pedagoga i włączenie go do korpusu służby cywilnej.

W ten sposób chcieli upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – prestiż zawodu nauczyciela oraz pensja miałyby wzrosnąć, a i urzędnik nie ma prawa do strajku.