Ważny komunikat GIS. Wyjaśnia, czy można zarazić się koronawirusem przez żywność

Katarzyna Florencka
Aktualnie nie ma dowodów na to, że żywność może być źródłem lub ogniwem transmisji koronawirusa. Główny Inspektor Sanitarny wydał komunikat, w którym wyjaśnia, jak należy postępować podczas zakupów aby zminimalizować prawdopodobieństwo zakażenia.
Główny Inspektor Sanitarny przypomniał o potrzebie zachowania odpowiedniej higieny podczas zakupów. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
W informacji zamieszczonej na swojej stronie internetowej GIS przypomina, że według stanowiska Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności nie ma dowodów na to, że żywność może być źródłem lub pośrednim ogniwem transmisji wirusa SARS COV-2.

Równocześnie GIS przypomina, że w przypadku mięsa i produktów surowych obróbka cieplna eliminuje zanieczyszczenie mikrobiologiczne. "Dokładna obróbka termiczna niszczy wirusa, ponieważ koronawirus ulega zniszczeniu gdy zastosuje się odpowiednią kombinację czasu i temperatury np. 60stC przez 30 min" – zaleca.

Jak zachowywać się w sklepie?

W opublikowanym komunikacie GIS przypomina również, żeby podczas wizyt w sklepach pamiętać o unikaniu zatłoczonych miejsc, utrzymywaniu odpowiednich odstępów w kolejkach oraz zachowaniu higieny rąk oraz higieny kichania i kasłania, zwłaszcza przy pakowaniu żywności takiej jak pieczywo, produkty cukiernicze czy orzechy.


Inspektor tłumaczy też, że ręce w sklepie mają kontakt z powierzchniami roboczymi, w związku z czym do pakowania powinno się używać rękawiczek i torebek foliowych. "Niehigienicznym zachowaniem jest przebieranie i dotykanie produktów, które są przeznaczone do spożycia bez mycia i obróbki termicznej (np. pieczywo, bułki, wyroby cukiernicze)" – dodaje.

Zasady bezpieczeństwa w sklepach

Rękawiczki i maseczki dla pracowników, bardziej rygorystyczne zasady higieny, częste dezynfekcje sprzętu i powierzchni – to główne sposoby, na które największe działające w Polsce sieci spożywcze starają się uchronić swoich pracowników i klientów przed koronawirusem.

Sieci zwiększyły m.in. częstotliwość dezynfekcji wózków i koszyków sklepowych, choć sama jej formuła zależy od sieci. W sieci Polomarket wózki sklepowe są dezynfekowane po każdym kliencie. Z kolei w Biedronce myciem wózków i koszyków zajmują się wyspecjalizowane firmy: wózki są namaczane w roztworze wody i płynu dezynfekcyjnego, a następnie trafiają do kąpieli parowej w temperaturze 90 stopni Celsjusza.