Sklepy szykują się na otwarcia galerii. Klientów mają skusić gigantyczne obniżki

Patrycja Wszeborowska
Od poniedziałku 4 maja ponownie mają zostać otwarte galerie handlowe. Trudno jednak spodziewać się, że z dnia na dzień centra zaleją fale spragnionych zakupów klientów. Sieci handlowe muszą więc wykazać się kreatywnością, by namówić konsumentów do wydawania pieniędzy właśnie u nich. Z tego powodu w wielu sklepach na klientów będą czekać gargantuiczne obniżki.
Klientów wracających do galerii po koronawirusie czekają olbrzymie obniżki, nawet do 50 proc. lub więcej. Fot. Sławomir Mielnik / Agencja Gazeta

Wielkie promocje w centrach handlowych

– Nie chciałbym się wypowiadać za przedsiębiorców handlowych, ale niewątpliwie od poniedziałku szykują się nam wielkie promocje – zapewnił w rozmowie z portalem money.pl Rafał Sonik, właściciel kilku galerii handlowych. – Myślę, że 50 proc., a może i mniej, będą wynosiły ceny produktów, zwłaszcza tych sezonowych – prognozował.

Sieci handlowe mają świadomość, że epidemia koronawirusa wpłynęła na zasobność portfeli Polaków, powodując wzrost ostrożności w kwestii wydawania pieniędzy i wzbudzając niechęć do intensywnych zakupów. Rafał Sonik podkreślił, że naturalnym i oczywistym mechanizmem w tej sytuacji jest kuszenie klientów olbrzymimi promocjami.


– Wszyscy mamy tremę przed restartem 4-tego i to wcale nie z powodu bezpieczeństwa czy komfortu klientów, ale również obrotu – wskazał, dodając, że szeroko rozumiana branża handlowa stanowi ponad 20 proc. polskiego PKB.

Niektóre sieci likwidują sklepy

Powrót do centrów handlowych nie będzie jednak wyglądał tak samo, jak przed ich zamknięciem. Sieci handlowe Empik oraz Grupa LPP (właściciel takich marek jak Reserved, House czy Mohito) decydują się właśnie na rezygnacje z części umów i likwidacje niektórych swoich sklepów w galeriach. Przewidują bowiem, że w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy duże centra handlowe stracą na atrakcyjności.