Branża namawia na podatek od plastiku. Chce go wprowadzić w tarczy antykryzysowej
Opłata od opakowań plastikowych, do których wykonania zużyto mniej niż 30 proc. surowca z recyklingu – takie rozwiązanie proponują firmy zajmujące się przetwarzaniem odpadów. Apelują do Mateusza Morawieckiego, aby nowy podatek wprowadzić w kolejnej tarczy antykryzysowej.
Stowarzyszenie Polski Recykling podpowiada, że nową daninę można wprowadzić przy okazji kolejnej nowelizacji tarczy antykryzysowej. Ostrzega przy tym, że bez nowej daniny branża gospodarki odpadami może nawet upaść – chodzi tutaj o to, że bez dodatkowej zachęty przetworzony na nowo plastik trudno jest sprzedać dalej.
Producenci i recykling
Od dawna już mówi się o tym, że obecnie mamy spory problem z ceną za skup surowców wtórnych. Nie opłaca się ich przyjmować, przez co mniejszy jest ich recykling – rok temu mówił o tym ówczesny minister środowiska Henryk Kowalczyk.Na początku marca tego roku pisaliśmy z kolei o trwających w Polsce pracach legislacyjnych, mających pomóc w rozwiązaniu plastikowych odpadów. Resort klimatu zamierza wprowadzić w Polsce tzw. mechanizm rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) – w ramach którego producenci będą musieli zapłacić za zbiórkę i recycling plastikowych opakowań.
Wstępna koncepcja wprowadzenia w naszym kraju ROP i systemu kaucyjnego została zaprezentowana w ubiegłym tygodniu na zamkniętym spotkaniu, w którym wzięli udział przedstawiciele samorządów, firm oraz ekologów.
Zaproponowany system kładzie nacisk m.in. na stworzenie sieci recyklomatów, a część podatku ma trafić do samorządów, które dzięki temu będą mogły obniżyć płacone przez mieszkańców stawki za odbiór śmieci. Planowane jest też objęcie systemem kaucyjnym puszek aluminiowych oraz butelek szklanych.