Spanikowani Polacy rzucili się do banków. Na rynku przybyło ponad 50 mld złotych

Katarzyna Florencka
W pierwszych czterech miesiącach 2020 roku w obiegu przybyło kilka razy więcej pieniędzy niż rok wcześniej. NBP tłumaczy to paniką związaną z pandemią koronawirusa i pogłoskami o niewypłacalności banków.
Według NBP, w czterech pierwszych miesiącach 2020 r. do obiegu weszło dodatkowe 51 mln zł. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Według danych Narodowego Banku Polskiego, na które powołuje się serwis money.pl, od początku stycznia do końca kwietnia 2020 r. wartość obiegu w Polsce zwiększyła się o 50,8 mld zł, co stanowi wzrost o 21,3 proc. Rok wcześniej na rynku przybyło "tylko" 7,1 mld zł (3,2 proc.).

Efekt paniki

Niespotykany przyrost pieniędzy wypłacanych z banków był oczywiście rezultatem pandemii koronawirusa. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, w połowie marca, w pierwszych dniach lockdownu, Polacy zaczęli lawinowo wypłacać gotówkę z bankomatów. Klienci dziennie wypłacali tyle, ile do tej pory tygodniowo. To sprawiło, że z urządzeń szybko zniknęły pięćdziesięcio- i stuzłotowe nominały, a zarządzający bankomatami mieli problem z zasilaniem ich w gotówkę.


Swoje dołożyły również krążące w pewnym momencie pogłoski o tym, że rząd planuje szukać pieniędzy na ratowanie firm w oszczędnościach zgromadzonych przez Polaków na kontach oszczędnościowych. W tym wypadku okazało się, że panikę wzbudziło zmanipulowane nagranie.

Gotówka mniej popularna

Tymczasem, jak wynika z danych firmy Blue Media, płatności za pobraniem przestały być najpopularniejszym sposobem regulowania opłat za e-zakupy. Jeszcze w 2019 r. odpowiadały za 46 proc. zakupów, jednak dziś ich udział spadł do ledwie 24 proc. Również płatności w punkcie odbioru towaru zaliczyły spadek z 16 proc. rok temu do 9 proc. obecnie.