Pierwszy taki pozew. Chcą od państwa 141 mln zł za "nielegalne ograniczenia"

Katarzyna Florencka
Przedsiębiorcy zrzeszeni w Turystycznej Organizacji Otwartej domagają się od Skarbu Państwa ok. 141 mln zł odszkodowania za straty poniesione w wyniku ograniczeń wprowadzonych przez rząd w ramach walki z koronawirusem. To rachunek za straty, które – jak przekonują – ponieśli wskutek nielegalnie wprowadzonych ograniczeń.
Kilkadziesiąt polskich firm turystycznych szykuje pozew przeciwko Skarbowi Państwa. Domagają się 141 mln zł odszkodowania. Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Jak podaje serwis money.pl, 84 przedsiębiorców zrzeszonych w Turystycznej Organizacji Otwartej (TOO) na razie skierowało do Skarbu Państwa wezwanie do zapłaty odszkodowania. Jeśli nie otrzymają tej kwoty w ciągu 14 dni, zamierzają wystąpić z pozwem zbiorowym.

Odszkodowanie dla branży turystycznej

– Kwota wezwania do zapłaty uwzględnia zarówno faktycznie poniesione straty, jak i nieuzyskane w wyniku decyzji rządu zysku, natomiast odjęto od niej kwoty uzyskane przez te podmioty w ramach tarcz finansowych – tłumaczył podczas konferencji prasowej mecenas Jacek Dubois z Kancelarii Dubois i Wspólnicy, reprezentujący przedsiębiorców z TOO.


Jak przekonuje, straty te powstały przez niezgodne z konstytucją ograniczenie wolności gospodarczej poprzez rozporządzenia, a nie ustawę – a w przypadku branży turystycznej było to de facto całkowite pozbawienie prawa do prowadzenia działalności gospodarczej.

– Wezwanie do zapłaty złożyła grupa inicjatywna 84 firm zrzeszonych w TOO, jednak szacunkowo można powiedzieć, że w całej branży turystycznej takich poszkodowanych podmiotów może być nawet ok. 10 tys. Po ewentualnym złożeniu pozwu zbiorowego będą mogły dołączać do niego kolejni przedsiębiorcy – zapowiedział Dubois.

Pozwy za zakaz prowadzenia działalności

Pierwsze pozwy od przedsiębiorców, w których najmocniej uderzyły ograniczenia związane z pandemią koronawirusa, już trafiły do sądów. W połowie maja Skarb Państwa pozwał Radosław Jarmuła, właściciel dwóch warszawskich siłowni.

– Decyzja o podjęciu kroków prawnych była dla nas koniecznością. Decyzje ustawodawcy spowodowały, że ponieśliśmy wymierne straty finansowe – dlatego podejmujemy starania, aby odzyskać chociaż ich części – mówił Jarmuła w wywiadzie dla INNPoland.pl.

Jedyną dodatkową pomocą zaoferowaną branży turystycznej jest w tym momencie tzw. bon turystyczny – w zaproponowanym kształcie jest to jednak tylko kropla w morzu potrzeb. Państwo wyłoży na niego jedynie ok. 3 mln zł.

Pierwotnie państwo miało wyłożyć na bon turystyczny ok. 7 mld zł. Choć jednak branży turystycznej "zabrano" sprzed nosa 4 mld zł, wicepremier Jadwiga Emilewicz niedawno przekonywała przedsiębiorców, że bon turystyczny to "wsparcie, jakiego branża turystyczna jeszcze nie miała". Wicepremier wyliczała, że razem z pieniędzmi z tarcz antykryzysowych do branży ma trafić łącznie ok. 10 mld zł.