Ujawniono wysokość deficytu budżetowego po pięciu miesiącach roku. Gigantyczna kwota
Po pierwszych pięciu miesiącach roku deficyt budżetowy wynosi niemal 26 mld zł. Tylko w maju deficyt wzrósł o dodatkowe 7 mld zł, gwałtownie spadły natomiast dochody państwa z najważniejszych podatków.
Oznacza to, że maj był kolejnym już miesiącem, w którym dziura w państwowym budżecie gwałtownie się powiększyła: porównaniu z kwietniem deficyt wzrósł o ok. 7 mld zł. Przypomnijmy, że po pierwszych trzech miesiącach roku deficyt budżetowy wynosił 9,4 mld zł, po kwietniu wzrósł jednak do 18,9 mld zł.
Spadek wpływów z podatków
Jak ostrzegali w skierowanym do rządu liście otwartym byli ministrowie finansów, można było oczekiwać ogromnego spadku wpływów z podatków, a zwłaszcza podatku VAT, z którego pochodzi aż 40 proc. przychodów naszego państwa. Ich obawy się potwierdziły: w porównaniu z poprzednim rokiem majowe dochody z VAT były niższe o 8,6 proc. (ok. 6,3 mld zł).Spadku nie uniknęły również dochody z podatku dochodowego od firm. CIT przyniósł w ubiegłym miesiącu 19,2 proc. mniej pieniędzy (ok. 4 mld zł) niż rok wcześniej. Z kolei wpływy z PIT zmalały o 8,6 proc. (ok. 2,2 mld zł).
Deficyt jest znacznie większy
Niedawno podawaliśmy także w INNPoland.pl to, że prawdziwy deficyt budżetowy jest znacznie większy, a państwowy bank go ukrywa, płacąc rządowe rachunki za pandemię.
Specjalny fundusz w Banku Gospodarstwa Krajowego o nazwie "Fundusz Przeciwdziałania COVID-19" pokrył już niemal 21 mld złotych wydatków na walkę z koronawirusem.
W teorii pieniądze z funduszu mają być przeznaczone na inwestycje, które rozruszają gospodarkę po koronawirusowym kryzysie. Ale dotychczas służą głównie regulowaniu bieżących kosztów, co jest dość niebezpieczną grą z rosnącym i chowanym po różnych instytucjach długiem.