Plany Trzaskowskiego i Dudy na polską gospodarkę. Oto najważniejsze obietnice

Patrycja Wszeborowska
Podczas wyborów na Prezydenta Polski na czele stanęli obecny prezydent Andrzej Duda (43,67 proc.) oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (30,34 proc.), według wyników wyborów Państwowej Komisji Wyborczej z 99,78 obwodów głosowania. Wiadomo już, że Polaków czeka druga tura głosowania 13 lipca. W międzyczasie przypominamy, co dla gospodarki obiecują zrobić poszczególni kandydaci.
Kandydaci na prezydenta Polski mają różne programy gospodarcze. Fot. Dawid Żuchowicz / Adrianna Bohenek / Agencja Gazeta

Gospodarczy program wyborczy Rafała Trzaskowskiego

Jednym z filarów programu wyborczego Rafała Trzaskowskiego jest utworzenie specjalnego funduszu skierowanego do małych miejscowości i miast, którego celem będzie rozpędzenie gospodarki i impuls do powstania nowych, znajdujących się blisko ludzi miejsc pracy. W tym celu miasta powiatowe mają otrzymać co najmniej 30 mln złotych każde.

Obecny prezydent Warszawy obiecuje również stworzenie funduszu remontowego skierowanego do „każdej polskiej rodziny”. W jego ramach będzie można uzyskać 10 tys. złotych dofinansowania na ekologiczną modernizację domu lub mieszkania – wymianę okien, ocieplenie budynku czy montaż paneli fotowoltaicznych.


Rafał Trzaskowski obiecuje również, że za jego prezydentury podatek od dochodów od osób prawnych będzie płacony dopiero w momencie wypłaty dywidendy i pozostanie w firmie, gdy dochód jest reinwestowany. Z powodu pandemii i chęci utrzymania płynności w przedsiębiorstwach, proponuje także zmiany w rozliczeniu VAT – zwroty do 30 dni, uproszczenie mechanizmu split payment i ułatwienie dostępu do środków na kontach VAT-owskich.

W jego propozycjach znalazły się również podwyższenie kwoty wolnej od podatku (dla osób zarabiających do 30 tys. złotych rocznie, dla osób z zarobkami między 30 tys. złotych a 65 tys. złotych rocznie kwota wolna wyniesie 8 tys. zł. ), przywrócenie programu MDM, czyli „Mieszkanie dla Młodych”, oraz podwyższenie płac nauczycieli.

Polityk KO podkreśla również, że utrzyma program 500 plus. W przypadku innych pomysłów PiS-u nie będzie aż tak łaskawy - zapowiada, że wstrzyma przekop Mierzi Wiślanej i budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) na kilka lat, a pieniądze z kosztownych inwestycji przeznaczy m.in. na służbę zdrowia czy pieniądze dla osób, które z powodu epidemii straciły pracę.

Kandydat na prezydenta zapowiada również walkę o respektowanie praw kobiet na rynku pracy oraz bezpłatny dostęp do żłobków i przedszkoli. Ten pomysł wprowadził już w życie w Warszawie, w której jest prezydentem od 2018 roku. W programie wyborczym Rafała Trzaskowskiego znalazła się również obietnica zwiększenia liczby tanich mieszkań gminnych.


Gospodarczy program wyborczy Andrzeja Dudy


– Polacy muszą mieć pewność, że programy społeczne, jak 500 plus czy 13. emerytura, które stały się częścią ich domowych budżetów, będą nadal wypłacane – pisze w pierwszych zdaniach swojego programu wyborczego Andrzej Duda.

Obecnie urzędujący prezydent chce zapewnić sobie reelekcję poprzez programy społeczne i rozpoczęte inwestycje, takie jak budowa CPK i przekop Mierzei Wiślanej, których rozwój obiecuje kontynuować. W jego deklaracjach wyborczych często pojawia się również wątek epidemii koronawirusa, służący zapewne podkreśleniu, że w niepewnych czasach warto stawiać na sprawdzone sposoby (i kandydatów).

Stąd też dodatek solidarnościowy w wysokości 1400 zł przez 3 miesiące dla osób, które w czasie epidemii straciły pracę lub utraciły możliwość jej znalezienia. Andrzej Duda zamierza również inwestować w samorządy – chce przeznaczyć min. 500 tys. złotych na każdą gminę – oraz tworzyć nowe państwowe koncerny, które zapewnią Polakom miejsca pracy.

Dość ważnym punktem w programie Dudy jest pomysł tzw. Funduszu Medycznego, czyli systemu rozdysponowującego środki pieniężne w kwocie 3 mld złotych na leczenie onkologiczne oraz chorób rzadkich rodaków w Polsce i za granicą. W tym miejscu warto przypomnieć, że zaledwie kilka miesięcy wcześniej prezydent podpisał ustawę przyznającą TVP 2 mld złotych – opozycja chciała, by te pieniądze zostały przeznaczone na dofinansowanie onkologii.

W obietnicach wyborczych polityka PiS-u wrócił również temat emerytur stażowych. Ten sam pomysł Duda promował w swojej kampanii sprzed pięciu lat. Chodzi w nim o to, że pracownik może uzyskać emeryturę, jeśli przepracował 40 lat w przypadku mężczyzn, lub 35 lat w przypadku kobiet.

Ponadto Duda podkreśla również, że będzie zabiegał o to, aby „pomoc suszowa była sprawnie wypłacana dla rolników” oraz stworzy lepszy system retencji, który pozwoli właściwie nawadniać uprawy. W jego programie znalazły się również obietnice dotyczące zwiększania bezpieczeństwa państwa oraz rozwój systemu gospodarowania odpadami.