Polacy przekonali się do kupowania butów online. Tutaj sprzedaż wzrosła 12-krotnie

Marcin Długosz
Polacy coraz chętniej kupują przez internet nieoczywistą w tym wypadku kategorię produktów: obuwie. Mniejszym firmom często trudniej przebić się ze swoją ofertą w sieci – mogą im w tym jednak pomóc odpowiednie narzędzie. W niektórych sklepach sprzedaż wzrosła dzięki temu nawet 12-krotnie.
Marketing zautomatyzowany potrafi podnieść sprzedaż obuwia nawet 12-krotnie. Fot. Pexels
Według raportu Gemius "E-commerce w Polsce", już 78 proc. internautów robi zakupy w sieci. W ubiegłym roku jednym z najchętniej nabywanych tą drogą produktów było obuwie: klienci wydali na nie średnio ok. 228 zł. W tym wypadku pierwszymi źródłami informacji na temat oferty przede wszystkim był właśnie internet: strony sklepów oraz wyszukiwarka.

Marketing z personalizacją

Nic więc dziwnego, że aby zdobyć nowych klientów, sklepy uciekają się do wykorzystywania sposobów, które wcześniej nie znajdowały się w ich kręgu zainteresowania. Jednym z nich jest tzw. marketing zautomatyzowany. Odpowiednio zastosowany, potrafi on przełożyć się na sześciokrotnie większe zainteresowanie klientów i nawet 12 razy wyższą sprzedaż w kategorii obuwie.


– Przede wszystkim dopasowanie oferty do wcześniejszych zakupów pozwala w prosty sposób zasugerować klientom np. jaki rozmiar powinni dobrać lub poinformować ich o najnowszym produkcie, który będzie pasował do poprzednich wyborów – tłumaczy Krzysztof Jarecki, CEO ExpertSender, firmy tworzącej kampanie reklamowe online.

Metodą na zachęcenie klientów do zakupów online jest wykorzystanie spersonalizowanych e-maili i SMSów. U klientów ExpertSender ostatecznie przełożyło się to na sprzedaż. Była ona średnio większa o ok. 115 proc. niż w 2017 roku, przy czym dla sklepu Worldbox oraz Sklepu Koszykarza wzrost ten był ok. dziesięciokrotny, a w przypadku Sklepu Biegacza – nawet dwunastokrotny.

– Personalizacja w dzisiejszych czasach jest niezwykle ważna. Pozwala nie tylko zaproponować odpowiednią ofertę, której klient potrzebuje, ale też umożliwia przedstawienie tej propozycji w ulubionym kanale komunikacji klienta – przekonuje Jarecki.